Wyszli w pole z Izydorem Oraczem!

Od tamtej pory, co roku w maju, kiedy obchodzone jest wspomnienie św. Izydora przy kapliczce pod jego wezwaniem odbywa się uroczysta msza a następnie procesja z udziałem feretronu św. Izydora i św. Jana Nepomucena, patrona innej wiejskiej kapliczki ufundowanej według podania ustnego, jako wotum po ustaniu zarazy tyfusu z roku 1847. Procesja przechodzi wiejskimi, polnymi i leśnymi drogami wsi zatrzymując się przy kapliczce św. Jana Nepomucena wkomponowanej w budynek dawnej karczmy i przy krzyżu upamiętniającym miejsce pochówku ofiar zarazy tyfusu ze wspomnianego już roku 1847. Tam zwyczajowo uczestnicy procesji modlą się za zmarłych mieszkańców wsi i swoich najbliższych.
W niedzielny poranek 10 maja mieszkańcy Jankowic i ich goście po raz kolejny spotkali się na wspólnej mszy i procesji, którym przewodniczył ksiądz Marcin Kutek, wikariusz parafii WNMP w Rudach. Zanim jednak wyruszyli z feretronem na obchód swojej wioski, ksiądz Marcin dokonał jego ponownego poświęcenia po gruntownej renowacji malowideł i bogato zdobionej ramy. Dwustronny obraz z początków XX wieku malowany na blasze, ze względu na stopień zniszczenia w okresie zimowym poddany został pracom konserwacyjnym. Malowidła odtworzone zostały przez rybnickiego artystę Ryszarda Kalamarza zaś renowacji ramy podjęli się panowie Jerzy Wolny i Wincenty Mandrysz. Efekt ich pracy zdumiał mieszkańców pamiętających stopień zniszczenia ramy i całej okalającej ją sztukaterii.
Kolejny odpust ku czci św. Izydora za rok. Tym razem z odnowionym wnętrzem kaplicy. Jej remont planowany jest na początek czerwca. Kilka lat temu odnowiono z kolei elewację, dzwonnicę i całe obejście wiejskiej świątyni, która mimo coraz mniejszego zainteresowania rolnictwem mieszkańców wsi nadal pozostaje ich oczkiem w głowie.
h.mac
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany