Okolicznościowa dwuzłotówka przyczyną kłopotów

Pan Andrzej zabrał mamę i znajomą do baru Smaczek w Studziennej. Podczas płatności, kelnerka odmówiła mu przyjęcia polskiej waluty. – Chcieliśmy zapłacić za zamówienie, miałem dwie monety dwuzłotowe. Są w obiegu, wszystkie instytucje nimi płacą, jedna była z roku 2002, druga z 2000. Pracownica baru powiedziała, że nie przyjmie tych monet, ponieważ szefowa jej zabroniła – relacjonował zbulwersowany raciborzanin.
Z właścicielami baru „Smaczek” nie udało się nam skontaktować. W biurze prasowym Narodowego Banku Polskiego poinformowano nas, że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca, sporadycznie jednak pracownicy NBP odbierają sygnały o takich sytuacjach. – Najczęściej dotyczy to nieprzyjęcia okolicznościowych dwuzłotówek – informują w NBP. - Taka sytuacja jest na pewno przykra, świadczy o braku świadomości ekonomicznej osoby, która odmawia, bo wszystkie pieniądze emitowane przez Narodowy Bank Polski powinny być przyjmowane – dodaje rzecznik prasowy.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany