Miasto wesprze DPS przy Jagiełły kwotą 30 tys. złotych

Radni jednogłośnie przyjęli uchwałę, na mocy której pieniądze otrzyma powiat i przekaże je siostrom. – Mamy tam swoich podopiecznych. Kwota ta będzie przeznaczona na wsparcie dla sióstr, a siostry szczegółowo określają, na co idą pieniądze. Tym razem całość pójdzie na modernizację i remont bramy wejściowej. Budynek jest zabytkowy i wymaga specjalnej troski, i remontów narzucanych tak przez nadzór budowlany jak i sanepid, aby pełnił on swoją funkcję należycie – podkreślała wiceprezydent Nowacka.

Radny Wacławczyk zaproponował, aby w przyszłości zamiast dodawać pieniądze na konkretny cel, podnieść stawkę za utrzymanie 1 mieszkańca, dzięki czemu w inwestycjach będą uczestniczyły wszystkie gminy, które wysyłają tam swoich mieszkańców, nie tylko gmina Racibórz. - To nie są duże pieniądze, a gest w stronę sióstr i rodzaj podziękowania, że dają wsparcie chorym – tłumaczyła wiceprezydent. Radny Frączek zaproponował z kolei, aby zwiększyć dotację. – Ja znam ten dom – mówił - Trafiają tam ludzie niezamożni, a wartościowi - dodał. Frączek przywołał też radnym postać znanego mieszkańcom Raciborza podopiecznego DPS-u na Pl. Jagiełły, Jasia, który nauczył pokolenia raciborzać wyszywać, przesiadując na ławkach w mieście. - Tam są naprawdę trudne przypadki, jeśli chodzi o ich stan psychiczny. Chodzi o nasz honor – podkreślał Ryszard Frączek, apelując o podniesienie wysokości dotacji.

kb