Bożek na walizkach
Temat nie nagli, ale faktem jest, że magistrat musi znaleźć nowe miejsce dla pomnika Arki Bożka.
- Pośpiechu nie ma, ale zmiany w planie przestrzennym dla tego obszaru są już przygotowywane – mówi prezydent Mirosław Lenk. Rada chce je przyjąć w 2009 r. Mają umożliwić komercyjne wykorzystanie parceli między Billą, Opawską, Warszawską a Lwowską, gdzie dziś jest strzeżony parking, pomnik polityka rodem z Markowic i prowizoryczny skatepark, a ma być galeria handlowa bądź budynek mieszkalny z lokalami użytkowymi na niższych kondygnacjach. Mówiono już o tym podczas jednej z wiosennych sesji. Radni opozycji zarzucali wówczas prezydentowi, że ten na siłę wyprzedaje miejskie grunty. Ratusz jednak obstaje przy swoich planach, a to oznacza, że trzeba też szukać nowego miejsca dla Arki Bożka.
Prezydent nie kryje, że najlepszy byłby skwer w narożu Wojska Polskiego-Karola Miarki, przed zakładem głuchych, gdzie do 1945 r. stał posąg bogini Germanii. Miejsce rzeczywiście dobre, ale pewne emocje może wzbudzić wydźwięk przedwojennego postumentu. – Spodziewam się też głosów, by pomnika w ogóle nie przenosić. Na pewno odezwą się wśród części radnych, bo nie wszyscy chcą sprzedaży tego terenu – dodaje prezydent Lenk.
Przypomnijmy, że opozycja obawia się przede wszystkim, by w toku pospiesznej wyprzedaży działek i zabudowy nie zaburzono ładu architektonicznego. Obecne poczynania inwestorów budzą bowiem wiele kontrowersji. Stawiane są parterowe, standardowe obiekty, mocno szpecące okolice.
Dodajmy też, że pomnik Marii Curie-Skłodowskiej, który stał kiedyś przy ul. Piaskowej, obok gazowni, znajduje się teraz przed biurowcem SGL-u, dawniej ZEW-u. Wielu raciborzan zadawało sobie pytanie, co stało się z postumentem, nie widząc go na starym miejscu.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany