Starosta umiarkowanym optymistą

- Idą trudne lata. Maleją dochody budżetu, firmy plajtują i rośnie bezrobocie - ostrzegał wczoraj na sesji Rady Powiatu starosta Adam Hajduk. Szef zarządu powiatu jest jednak optymistą tak jak premier Tusk. Wierzy, że kryzys będzie łagodniejszy niż wynikałoby to z niektórych prognoz.
Dla przeciętnej rodziny problemem w czasie kryzysu jest utrzymanie pracy i dochodów, dla powiatu udział w podatkach płaconych przez obywateli. Jeśli obywatele biednieją, biednieje też powiaty. Mniej jest pieniędzy na inwestycje a bez inwestycji samorządów nie ma zleceń dla firm. Firmy redukują zatrudnienie i tak kółko się zamyka a więc pogłębia się kryzys. Na dodatek kończą się unijne projekty, a na nowe trzeba poczekać do 2014 r. Już dziś jednak wiadomo, że samorządy nie dostaną tyle z Brukseli, co w poprzednich latach. - Mamy zaplanowany udział w podatkach na poziomie 15,74 mln zł. Może być jednak spadek nawet o 10 proc. Możemy nie zrealizować wpływów ze sprzedaży mienia. Tu dochody zaplanowaliśmy na 5 mln zł - mówił radnym starosta. Optymizm nie opuszcza szefa zarządu powiatu. - Patrząc na poprzednie lata kryzys powinien być o wiele łagodniejszy - zakończył. (waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany