Sprzedaż placu Długosza wstrzymana
Prezydent odłożył na półkę plany sprzedaży pl. Długosza. Nie znalazł się chętny do zbudowania tu galerii handlowej. Czy uda się sprzedać plac przy pomniku Arki Bożka? - Szanse są małe, ale trwają rozmowy. Cena jest co prawda rynkowa, ale deweloperzy wycofują się z takich inwestycji - przekonuje Mirosław Lenk.
Miasto, jak co roku, ma kłopot z realizacją założonych dochodów ze sprzedaży mienia. Zapisy w budżecie są zbyt optymistyczne. - Do końca roku osiągniemy może 3 mln zł - przyznał dziś na komisji oświaty Rady Miasta prezydent.
Będą znacznie większe jeśli uda się znaleźć nabywcę na plac przy pomniku Arki Bożka. Wkrótce zostanie ogłoszony trzeci przetarg. Na sprzedaż pl. Długosza ratusz już w ogóle nie liczy. - Wycofałem się z ogłaszania kolejnych przetargów - oświadczył dziś radnym Lenk. Powód? Stagnacja na rynku. Prezydent zapragnął bowiem galerii w czasie, gdy rynek miał już za sobą hossę. Kolejne przetargi przynosiły tylko spadek cen wywoławczych.
Przypomnijmy, że w pierwszym podejściu pl. Długosza wyceniono na 15 mln zł, potem były dwa po 12,5 mln zł. W kwietniu 2010 r. prezydent mówił, że dobrą ceną będzie 1000 zł za metr kw., a więc około 8,5 mln zł. Wiosną tego roku zdecydowany był sprzedać 0,83 ha w sercu miasta za 5,5 mln zł. Bezskutecznie.
5,5 mln zł netto - tyle wynosi w 3. przetargu cena wywoławcza placu z pomnikiem Arki Bożka w obrębie ulic Opawskiej, Kochanowskiego, Lwowskiej i Warszawskiej. W pierwszym prezydent chciał 6,65 mln zł, a w drugim 5,98 mln zł.
(w)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany