Obóz zamiast lekcji w gimnazjum

Obozy strażackie w ramach gimnazjalnej edukacji o bezpieczeństwie - taki pomysł zgłosił na ostatnim powiatowym zjeździe OSP druh Brunon Stojer z Pietrowic Wielkich. Uważa, że młodzież nauczyłaby się dyscypliny, nabyła cennych umiejętności, a część obozowiczów zasiliłaby potem szeregi OSP.
Problem tylko w tym, czy taka forma wykorzystania godzin przeznaczonych na edukację o bezpieczeństwie jest dopuszczalna. Druh Stojer wnioskował na zjeździe OSP, by za prośrednictwem posła Henryka Siedlaczka, członka poselskiego klubu strażackiego, rozeznać temat. Jeśli jest to dziś niemożliwe, to może, za pośrednictwem posła, zabiegać o zmianę przepisów.
Obowiązkowe, np. weekendowe obozy miałyby zastąpić lekcje. Młodzież wiedziałaby co to zbiórka, dyscyplina, akcje ratunkowe w różnych sytuacjach. Zdaniem inicjatora, istotna jest również rekrutacja do OSP. Straże potrzebują narybku, a nie we wszystkich jednostkach są drużyny młodzieżowe.
(w)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany