Bomba wywieziona już na polder

Około 100 kg rosyjską bombę lotniczą tuż po 13.00 wywieziono spod raciborskiego zamku. Saperzy pojawili się na miejscu około 12.20. Po przygotowaniach, 10 minut zajęło im odkopanie ładunku i załadowanie na samochód. W asyście straży pożarnej i policji bombę przewieziono do detonacji na polder Buków.
Na bombę trafili robotnicy. - Nagle krzyk i popłoch, wszyscy stamtąd uciekli - relacjonuje jeden z nich, który przypatrywał się akcji. - Potem szybko przyjechała policja i zabezpieczyła teren - dodaje. Na miejscu pojawili się też pracownicy służb kryzysowych magistratu i osobiście starosta raciborski Adam Hajduk. Zamek należy bowiem do powiatu.
Starosta obejrzał bombę i nie miał wątpliwości, że to lotnicza. - Półtonówka - zapewnił ze znawstwem. - Mówię to jako stary artylerzysta - dodał.
Natychmiast podjęto decyzję o ewakuacji pracowników zamku, browaru i Mechanika.
Saperzy z Gliwic przyjechali o 12.20. 10 minut zajęło im wykopanie bomby i załadunek na samochód. Jak poinformował nas rzecznik policji, ważyła nie 500 a jedynie około 100 kg.
(w)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany