Krzanowice nie są już na końcu świata

Wczoraj pod wieczór uroczyście otwarto odnowioną drogę z Krzanowic do czeskich Strahovic. Obydwie miejscowości stanowiły niegdyś wspólnotę parafialną. Po 1945 r. Strahovice znalazły się na końcu Czechosłowacji, a Krzanowice Polski. Drogę na długie lata przeciął szlaban graniczny.
- Teraz mogę powiedzieć, że nie mieszkam już na końcu świata - mówiła wczoraj podczas otwarcia drogi Gabriela Lenartowicz, prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, na co dzień mieszkanka Krzanowic. Miasto było dawniej traktowane jako tzw. docelowe. Dalej na południe nie można już było jechać. Dom Lenartowicz jest przy drodze wiodącej do Strahovic. Niedaleko stąd stoi budynek byłej strażnicy. Przez lata w kierunku Strahovic podążali tylko WOP-iści, a potem funkcjonariusze Straży Granicznej. Przed wejściem do układu z Schengen było tu czynne od 6 do 22 przejście małego ruchu granicznego.
- Tymczasem przed 1920 r. obydwie miejscowości stanowiły praktycznie jeden organizm. Strahovice leżą raptem 2 km od Krzanowic. Należały do powiatu raciborskiego, tamtejsi mieszkańcy chodzili do krzanowickiej szkoły, kościoła i urzędu gminy. Robili u nas zakupy, a szereg mieszkańców łączyły więzi rodzinne. Na porządku dziennym były spotkania, wspólne zabawy, działania kulturalne i sportowe - mówi burmistrz Krzanowic Manfred Abrahamczyk. Kontakty ułatwiała gwara laska. Na pograniczu ludzie się świetnie rozumieją.
Po odrodzeniu Czechosłowacji, Strahovice i Krzanowice przedzieliła granica, ale była niewspółmiernie mniej uciążliwa od tej po 1945 r., zwanej granicą pokoju. - Kontakty praktycznie zamarły - komentuje Abrahamczyk. Mimo to władze postanowiły odbudować dawne więzi i opracowały projekt "Przywrócenie historycznych więzi - poprawa stanu technicznego drogi między miejscowościami Krzanowice i Strahovice". 85 proc. pieniędzy potrzebnych na jego realizację dała Unia Europejska w ramach Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej Republika Czeska - Rzeczpospolita Polska 2007-2013. Po stronie polskiej wybudowano całkowicie nową drogę (1,4 km), po czeskiej gruntownie odnowiono starą (560 m). Dopuszczalna nośność trasy to 3,5 tony. Łączne koszty 270,2 tys. euro. Partnerem wiodącym była gmina Krzanowice.
Wstęgę przecięli wczoraj burmistrz Manfred Abrahamczyk, starościna Strahovic Elen Malchárková oraz starosta raciborski Adam Hajduk. W częście nieoficjalnej do licznie zgromadzonych mieszkańców oraz dzieci przyszedł ze Strahovic Mikołaj.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany