Smaku alkoholu nawet nie znam...

Maria Kusy, która wczoraj świętowała 99 urodziny, jest najstarszą mieszkanką gminy Krzanowice. Ma 5 dzieci, 22 wnuków, 44 prawnuków i 7 praprawnuków. Mieszka w Borucinie. - Smaku alkoholu nawet nie znam, stosuję się do zalecanej diety, lubię dużo czytać i wygrzewać się na słońcu - zdradza solenizantka.
Maria Kusy z Borucina urodziła się 15 marca 1912 roku. Wczoraj obchodziła swoje 99 urodziny, a dzisiaj odwiedzili ją przedstawiciele Urzędu Miejskiego w Krzanowicach: burmistrz Manfred Abrahamczyk i radna Kornelia Pawliczek-Błońska. - To najstarsza mieszkanka naszej gminy. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będę mógł przyjść złożyć jej życzenia z okazji 100 urodzin, bo jak długo jestem burmistrzem, takiej sytuacji jeszcze nie było - mówił Manfred Abrahamczyk.
Pani Maria łatwego życia nie miała. 21 stycznia 1935 roku wyszła za mąż, ale długo mężem się nie nacieszyła, bo w 1944 roku zaginął. Została wtedy sama z 5 dzieci. Pracowała w PGR-ze w Borucinie.
Teraz pochwalić może się bardzo dużą rodziną, bowiem ma 5 dzieci, 22 wnuków, 44 prawnuków i 7 praprawnuków. - Jak wczoraj zaczęliśmy świętować urodziny mamy o godzinie 9.00 rano, to ostatni goście byli jeszcze o 19.00. Wszystkich na raz byśmy nie pomieścili - śmieje się pani Łucja, córka solenizantki, która wzięła mamę do siebie 30 lat temu.
Jaka jest recepta na długowieczność według pani Marii? - Alkoholu nigdy nie piłam, nie znam nawet jego smaku. Stosuję się do diety mi zalecanej, m.in. nie piję kawy. Lubię za to chleb z masłem i szynką drobiową i herbatę do tego - zdradza mieszkanka Borucina. - Lubię czytać, szczególnie gazety, i już nie mogę doczekać się wiosny, by móc wyjść na dwór, powygrzewać się w słońcu - dodaje. - Co niedzielę kupuję mamie "Gościa Niedzielnego", bardzo lubi czytać. A telewizji nie ogląda wcale. Woli posiedzieć sobie w kuchni, pomodlić się - kończy córka pani Marii.
JaGA
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany