Przepompownie nie mogą być atrapami
O budowę wałów w gminach Rudnik i Kuźnia Raciborska i przebudowę przepompowni w Ciechowicach i Turzu dopytywał Władysław Gumieniak. - Kiedy przepompownie zostaną zmodernizowane, żeby nie trzeba było ich wyłączać przy wysokiej wodzie? - pytał Waldemara Niemca (na zdj.).
- Wiem, że prace przy wałach w gminie Rudnik trwają. Czy przebiegają zgodnie z harmonogramem? - pytał radny Władysław Gumieniak. - Tak, wszystko przebiega zgodnie z planem - zapewniał go Waldemar Niemiec, kierownik raciborskiego biura terenowego Śląskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych.
- A co z wałem w gminie Kuźnia Raciborska. Brakuje go tam, poczynając od Turza. Kiedy powstanie zbiornik Racibórz, a wału tu nie będzie, gmina nie będzie bezpieczna, cała woda pójdzie na Kuźnię, bo tu ma ujście. Czy są środki na wały prawostronne w gminie Kuźnia Raciborska, na jakim jest to etapie do fizycznego rozpoczęcia budowy wału, kiedy te wały zaczną być budowane? - dopytywał Gumieniak. - Jeśli chodzi o wał prawostronny w gminie Kuźnia Raciborska, inwestycja ruszy w tym roku. Mamy tu ponad 4 km do zrobienia. Dodatkowo dochodzi 150 metrów obwałowania po stronie opolskiej, które chcemy od razu zrobić, bo nie ma sensu kończyć wału w polu, wówczas woda by do nas wróciła. Chcemy zakończyć wał w Miejscu Odrzańskim - wyjaśniał Waldemar Niemiec. - Jaki będzie okres realizacji tego zadania? - dopytywał Gumieniak. - Nie potrafię tego określić. Zastanawiamy się, by podzielić tę inwestycję na mniejsze odcinki i zaangażować w to większą liczę wykonawców. Myślę, że do 1,5 roku powinno się to zamknąć. Ciężko określić jest czas potrzebny na wykonanie prac, bo są to prace pod gołym niebem i niektórych rzeczy przy pewnych warunkach pogodowych robić nie wolno - tłumaczył Niemiec.
Na koniec Władysław Gumieniak nie zapomniał o nieszczęsnych przepompowniach, które okazały się zawodne w maju 2010. - Sprawa bolesna - przepompownie Ciechowice i Turze. Zapewniano nas, że będą działały przy dużej wodzie. Maj 2010 zweryfikował to, przy wysokiej wodzie trzeba było je wyłączyć. Gdyby nie pomoc z Czech i Niemiec nie wiem, co by było. Na kiedy planowana jest ich modernizacja, by nie były to atrapy, by były to przepompownie - pytał dalej radny. - Prace w przepompowniach trwają. W Ciechowicach podniesione zostało już zasilanie o metr. Planowane jest uszczelnienie obu przepompowni, cześć okien będzie zamurowanych, by woda się tam nie dostała - relacjonował Niemiec. - W Ciechowicach musimy myśleć o budowie nowej przepompowni od podstaw - zakończył przedstawiciel Śląskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych.
JaGA
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany