Na grypę radzą się zaszczepić

Chociaż niebezpieczny wirus grypy AH1N1 już szaleje w sąsiednich powiatach na Raciborszczyźnie przypadku zarażenia się jeszcze nie odnotowano. Mimo to pracownice stacji sanepidowo-epidemiologicznej przestrzegają, aby nie bagatelizowali pierwszych symptomów przeziębienia.
Zarazić się grypą można bardzo łatwo. – Wystarczy, że dotkniemy przedmiot zanieczyszczony śliną czy wydzieliną z dróg oddechowych osoby chorej, a następnie dotkniemy śluzówki oczu, ucha czy nosa osoby zdrowej i już przeziębienie gotowe – przestrzega Maria Dengel z Powiatowej Stacji Sanepidowo-Epidemiologicznej w Raciborzu.
Szczególnie niebezpieczny w ostatnim czasie jest wirus grypy typu AH1N1. W sąsiednich powiatach odnotowano już przypadki zarażenia się nim. – Na Raciborszczyźnie nie mamy w tym roku zachorowań na świńską grypę – zapewnia Maria Dengel. Dodaje, że mimo to nie wolno lekceważyć pierwszych symptomów przeziębienia. Powikłania, jakie niesie za sobą niedoleczona grypa, mogą doprowadzić do poważnych powikłań, jak np.: zapalenie oskrzeli, płuc, ucha, a nawet powikłania psychiatryczne.
Jak pokazują statystyki raciborskiej stacji sanepidowo-epidemiologicznej na zwykłą grypę w 2010 zachorowało 1175 osób, w tym u jednego mężczyzny stwierdzono przypadek zarażenia wirusem świńskiej grypy. Natomiast rok wcześniej liczba zarejestrowanych chorych była znacznie większa, wyniosła aż 4950 osób. W 2008 roku na grypę chorowało 2539 osób, a w 2007 roku 2060.
Aby uniknąć zachorowań na grypę oraz powikłań mogących wystąpić po przebytej chorobie pracownicy stacji sanepidowej radzą się zaszczepić. – Szczepionki te są bezpieczne, nie powodują skutków ubocznych – uspokaja Maria Dengel. W 2010 roku przeciwko zachorowaniom na grypę zaszczepiło się 3,1 procent mieszkańców naszego powiatu. Natomiast w 2009 roku takich osób odnotowano 4,3. W poprzednich latach wskaźnik osób, które skorzystały z takiej szczepionki, wahał się między 3,5 a 4 procent.
(k)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany