Miasto liczy na 18 mln zł z nieruchomości

Miasto na sprzedaży nieruchomości miejskich planuje w tym roku zarobić nawet 18 mln zł - taką informację podał wczoraj prezydent na konferencji prasowej. Pod młotek ma pójść już kolejny raz plac Długosza. Ponadto teren przy pomniku Arki Bożka oraz wiele innych nieruchomości.
W ubiegłym roku do kasy miejskiej miały trafić 23 mln zł ze sprzedaży miejskich nieruchomości. Jak poinformował wczoraj dziennikarzy prezydent Mirosław Lenk, gdyby udało się sprzedać plac Długosza gmina Racibórz zarobiłaby właśnie tyle na prywatyzacji swojego mienia. Niestety, przetarg rozstrzygnięto, ale kielecka spółka nie przystąpiła do aktu notarialnego. Zamiast planowanych 8 mln zostało w budżecie 800 tys. zł kaucji.
W tym roku gmina ze sprzedaży swoich nieruchomości chce uzyskać 18 mln zł. I znów pod młotek pójdzie pl. Długosza. – Przymierzamy się też do sprzedaży placu przy pomniku Arki Bożka. Na razie nie będziemy oferować dwóch tak dużych nieruchomości jednocześnie. Nie ma w Raciborzu aż tak dużego popytu – tłumaczył Mirosław Lenk. Dodał także, że oprócz tych placów, miasto chciałoby sprzedać teren przy ul. Markowickiej, niedaleko hipermarketu Auchan. – Mamy też obiekty przy ul. Kościuszki czy Mariańskiej, ale części na pewno nie sprzedamy. Obecnie na runku nieruchomości ciężko się sprzedaje – stwierdził prezydent.
Nieruchomości, które mają w tym roku pójść pod młotek, będzie można wykorzystać, m.in. pod budownictwo jednorodzinne i wielorodzinne, usługi, przemysł czy handel. – Oczywiście największych dochodów spodziewamy się po sprzedaży nieruchomości komercyjnych, pod działalności usługowo-handlowe – zapewnił Mirosław Lenk.
(k)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany