Gasili pożary i ratowali sarenkę

Pożar piwnicy przy Opawskiej i poddasza przy Sosienkowej. Ulatniający się tlenek węgla z przewodów kominowych przy Słowackiego i z wentylacji przy Pomnikowej. Kolizja 3 samochodów w Krzanowicach i zamarznięta sarenka w Budziskach. Z takimi zdarzeniami zmierzyli się w weekend strażacy.
O spokojnym weekendzie nie mogą mówić raciborscy strażacy. Seria zdarzeń rozpoczęła się już w piątek po południu. Około 19.30 wezwano ich do jednego z domów jednorodzinnych przy ul. Opawskiej. Tam pożar pojawił się w piwnicy. Spaliły się przewody elektryczne i składowane zbyt blisko pieca materiały łatwopalne. Ogień gasiły dwa zastępy strażaków. Straty oszacowano na około tysiąc zł. Natomiast w sobotę około 14.40 paliło się na poddaszu domu przy ul. Sosienkowej w Brzeziu. Straty oszacowano na 5 tys. zł. Przyczyną pożaru było najprawdopodobniej zaprószenie.
Do kolejnego zdarzenia strażaków wezwali lokatorzy jednego z mieszkań przy ul. Słowackiego. Tam z przewodów kominowych zaczął wydobywać się tlenek węgla. Niebezpieczny czad wykrył zamontowany tam czujnik gazu. Kiedy strażacy dotarli na miejsce, domownicy już przewietrzyli mieszkanie. Powiadomiono też administratora budynku. Podobne zdarzenie miało miejsce w niedzielę około 19.20. Mieszkańcy jednego z bloków przy ul. Pomnikowej również poczuli swąd w łazience. Obawiali się, że może ulatniać się tlenek węgla, dlatego powiadomili strażaków. Kiedy mundurowi dotarli na miejsce, obawy lokatorów potwierdziły się. Strażacy przewietrzyli mieszkanie i wezwali na miejsce zarządcę budynku.
Natomiast w sobotę około 22.40 straż pożarna zabezpieczała kolizję trzech samochodów w Krzanowicach przy ul. Samborowickiej. Tam zderzyły się ze sobą bmw, ford focus i skoda fabia. Na miejsce przybyła policja oraz pogotowie ratunkowe. Straty oszacowano na 10 tys. zł. W niedzielę około 10.20 strażacy pospieszyli z pomocą młodej sarence. Zwierzę przymarzło do tafli lodu na żwirowni w Budziskach.
(k)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany