Nie tylko starosta był pod wrażeniem

Rudy i czeskie Bolatice obchodzą 10-lecie współpracy partnerskiej. W piątek zaczęła się trzydniowa, rudzka część jubileuszowych uroczystości. – Tak mi się udzieliła serdeczność, która jest między wami, że aż żal będzie stąd odjeżdżać – zwrócił się do polsko-czeskich partnerów starosta Adam Hajduk.
Współpraca Rud z czeskimi Bolaticami rozpoczęła się w 2000 r. Ze strony polskiej odpowiedzialny jest za nią przewodniczący Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej, Manfred Wrona, a z czeskiej starosta Herbert Pavera, który uczestniczył w obchodach jubileuszu.
Uroczystość rozpoczęła się w piątek od nabożeństwa w rudzkiej bazylice. Następnie goście i gospodarze przeszli do gmachu szkoły im. Jana III Sobieskiego w Rudach, gdzie odbyła się okolicznościowa akademia. To, że strony wyrażają wolę dalszego rozwijania partnerskich kontaktów i pogłębiania przyjaźni, nie budziło wątpliwości. Ciepłym i serdecznym słowom nie było końca. – Współpraca to już nieaktualne słowo. My po prostu ze sobą żyjemy – zauważył poseł Henryk Siedlaczek. – Myślimy tak samo i staramy się tak samo. Ta przyjaźń jest tak silna, że jeszcze niejeden jubileusz przed nami – zapewniła z kolei burmistrz Rita Serafin.
Przec cały czas trwania uroczystości podkreślano fakt, że pierwsze kontakty między przedstawicielami obydwu stron miały miejsce na gruncie szkolnym. Początek nie wróżył jednak tak długoletniej współpracy, bo kiedy delegacja szkoły podstawowej z Rud przyjechała do Bolatic, okazało się, że tamtejsza dyrekcja i nauczyciele niewiele wiedzieli o pomyśle, co zresztą zręcznie przez długi czas ukrywali. – Z oddolnego ruchu zrodziła się trwała wpółpraca, która stopniowo wchodziła na kolejne poziomy i zataczała coraz szersze kręgi – zaznaczył radny powiatu Adrian Plura, który jest jednocześnie dyrektorem szkoły w Rudach.
– Największą nagrodą za 10 lat ciężkiej pracy była chwila, kiedy dzieci z Bolatic, które spędzały u nas wakacje, płakały przy pożegnaniu jak bobry. Tak im się u nas podobało, że nie chciały wracać – wspominał przewodniczący Manfred Wrona. Po przemówieniu on i starosta Herbert Pavera uścisnęli się serdecznie w geście przyjaźni. – Jestem pod wrażeniem. Łatwo coś zacząć, ale trudniej kontynuować przez tyle lat – podkreślił starosta Adam Hajduk. – Tak mi się udzieliła atmosfera tej uroczystości, że aż żal będzie odjeżdżać. Z tego co wiem, jeszcze wiele atrakcji przed wami – dodał.
Starosta nie mylił się. Po uroczystej akademii goście przeszli do starego opactwa, które kubaturą dorównuje Zamkowi Królewskiemu w Warszawie. Efekt prac zmierzających do przywrócenia opactwu dawnego blasku barwnie przedstawił gościom ks. Jan Rosiek, dyrektor pocysterskiego zespołu klasztorno-pałacowego.
Ciag dalszy obchodów 10-lecia współpracy połączony jest z festynem, który odbywa się dzisiaj w Rudach. Program TUTAJ.
MaS
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany