Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności29 lipca 202314:43

Cudem uszła przed śmiercią. Tajemnica krzyża Gaszynów w Krowiarkach

Cudem uszła przed śmiercią. Tajemnica krzyża Gaszynów w Krowiarkach - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Pietrowice Wielkie:

Z trójki dzieci wymienionych na krzyżu tylko Wanda wyszła za mąż, ciesząc się szóstką potomków i miłością męża z zacnej familii von Donnersmarck. Pamela zmagała się z chorobą psychiczną, a Niklas jako pruski wojskowy zginął w pojedynku. Mało brakowało, a w 1854 r. wszyscy straciliby matkę.

- Według lokalnej tradycji, karoca z wracającą z Raciborza Fanny przejechała obok stada wron. Ptaki, które nagle wzbiły się w górę, spłoszyły konie. Zaprzęg poniósł, grożąc groźnym wypadkiem. Na szczęście Fanny wyszła z tego cało - mówi Szymon Bolik, mieszkaniec gm. Pietrowice Wielkie, od lat związany z Krowiarkami. Właśnie udało się przekonać firmę Danko do wsparcia odnowienia krzyża. Wykonano go z piaskowca. Postawiono na pamiątkę groźnego zdarzenia, w podziękowaniu za wybawienie przed śmiercią. Renowacja przywróci mu dawny blask.

Znajdują się na nim kartusze herbowe Gaszynów oraz Leszczyc (Bróg). Z tego pierwszego rodu pochodził Amand Leopold von Gaschin von und zu Rosenberg (1815-1866), pan na Krowiarkach. Z drugiego Franciszka Nimfa von Gaschin-Rosenberg (Sumin-Sumińska von Gaschin) nazywana Fanny (1817-1879), polska pianistka, uczennica Franciszka Liszta, kompozytorka i filantropka, siostra Michała Hieronima Leszczyc-Sumińskiego, słynnego botanika. W 1836 roku oboje zawarli małżeństwo. Już w 1837 r. przyszła na świat Wanda Malwina, dwa lata później Pamela Ernestyna, w 1852 r. Niclas (Mikołaj). Rodzina zamieszkała w krowiarskim pałacu, przebudowanym na okazałą rezydencję.

Pałac w Krowiarkach pod koniec XIX w.

krowiarki2

Blask i sława dawnego rodu

- Ten stary szlachetny duch przodków żyje jeszcze w obecnym właścicielu Krawarza i Makowa. Jest on drugim zapalonym myśliwym podczas polowania, w umiejętności gospodarowania uchodzi za bohatera. Pod jego rządami i od czasu prowadzenia przez niego gospodarstwa Krawarz i Maków w trójnasób zyskały na wartości. Wydaje się, że jako życiowe zadanie postawił sobie zgromadzenie wielkiego majątku, aby na tej trwałej podstawie podnieść nazwisko Gaschinów do poprzedniego promienistego blasku i sławy, które gwiazdy w ostatnim czasie zaczęła trochę blednąć – odnotowano w kronice krowiarskiej parafii.
Gaszynowie, dodajmy, to fundatorzy kalwarii na Górze Świętej Anny, kolumny maryjnej na raciborskim Rynku, panowie na Sudole.

Dziki graf i złote palce harbiny

Do Amanda i Fanny odnoszą się dwa teksty z zbiorze Jerzego Hyckla, poświęconym topografii legendowej i podaniowej ziemi raciborskiej (Was der Sagenborn rauscht. Sagen aus dem Stadt- und Landkreise Ratibor, Ratibor 1924).

- Hrabina z psami – to tytuł pierwszego z nich. - Pewnego razu, a było to w okresie wielkanocnym, pewien hrabia [Gaszyński], który żył w Krowiarkach otrzymał rozkaz przyjęcia w swoim zamku kilku żołnierzy. Był na to gotowy, ale hrabina powiedziała: Nie, wolę utrzymywać i karmić dwieście psów, niż dać nocleg i opierunek jakiemuś żołnierzowi. Wtedy też kobieta odesłała żołnierzy. Kiedy dowiedział się o jej słowach cesarz, rozgniewał się bardzo i rozkazał hrabinie, aby zakupiła dwieście psów. Hrabinie to bardzo pasowało, gdyż była namiętnym myśliwym. Od tego czasu ze swoją psiarnią przejeżdżała przez rozlegle lasy. Cala okolica rozbrzmiewała szczekaniem i skowytem jej zwierząt. Płoszyły one dziką zwierzynę, polowały na nią i rozszarpywały. A to, co pozostało, to zabijała dzika hrabina, która polowała na białym koniu. Raz zdarzyło się jej, że odstrzeliła sobie dwa palce u ręki. Nie przeszkodziło jej to wcale, gdyż dała sobie zrobić u zręcznego złotnika dwa złote palce i szalała bardziej niż dotychczas. Ponoć także po swojej śmierci nie zaznała spokoju. Dalej ze swoją sforą polowała na białym rumaku w swoim rewirze, a szczekanie i wycie psów rozbrzmiewało podczas ciszy nocnej. Okoliczni mieszkańcy często widzieli o północy myśliwych hrabiego, a po złotych palcach w dłoni kobiety jadącej na białym koniu rozpoznawali w świetle księżyca postać nieżyjącej już dzikiej hrabiny (tłum. Patrycja Tkocz-Stefanowska).

Drugi to „Wzgórze Golgoty”. - Przed więcej jak stu laty żył w Raciborzu hrabia Gaszyn – pisze Hyckel, przyjmując niedokładną cezurę czasową - wraz ze swoją małżonką. Graf, który z powodu swojego zmiennego nastroju nazwany został „dzikim grafem”, był ponoć nieokiełznany w gniewie. Kiedyś podniósł rękę na swoją żonę i uderzył ją. Przerażona uciekła przez okno i pobiegła do pobliskiego lasu. W tamtych czasach raciborskie lasy nie cieszyły się dobrą opinią. Różnego rodzaju hołota ukrywała się tam przed oczami mieszkańców. Dlatego też graf przejął się mocno ucieczką swojej żony. Zwołał służących z psami, przyniósł pochodnie i wyruszył przepełniony żałością do pobliskiego lasu, aby ją odszukać. Znalazł ją rankiem modlącą się na jakimś wzgórzu przy Krowiarkach. Jak najszybciej ją przeprosił. Na pamiątkę tego wydarzenia hrabina ufundowała na wzgórzu trzy krzyże. Na środkowym krzyżu wypisane były imiona rodziny hrabiowskiej w odpowiedniej kolejności: Amand, Fanny, Wanda, Pamilla, Niklas. Dzisiaj nie ma już tam krzyży, ale wzgórze, na którym niegdyś stały nazywa się „wzgórzem Golgoty”.

Ból i depresja po śmierci syna

Amand, honorowy rycerz zakonu kawalerów maltańskich, a zatem joannitów, do których należał dawniej Maków, zmarł u progu wiosny 1866 r. we Wrocławiu. Jechał tam leczyć chore od półtorej roku serce. Jesienią ciało hrabiego przywieziono koleją do Tłustomostów, skąd kondukt udał się do Makowa. Ciało złożono w krypcie miejscowego kościoła.

Wdowa Fanny zarządzała rodzinnymi dobrami wspólnie z Niklasem, królewskim pruskim podporucznikiem kirasjerów. Ten zginął jednak w pojedynku, 1 marca 1877 roku we Wiedniu. Pogrzeb – jak wzmiankuje kronika parafialna – był bardzo uroczysty. Owdowiała matka nie pokonała bólu. Popadła w depresję.

Wpływ na to miała zapewne również choroba młodszej córki. Komtesa Pamela von Gaschin, uposażona częścią spadku w kwocie 97 tys. talarów, zamieszkiwała przy Claasenstraße 4 (dziś Gwarna) we Wrocławiu, spędzając sporą część życia w zakładzie w Obornikach Śląskich. – Rozwojem cielesnym i duchowym pozostawała w tyle, a później zmarła w zamroczeniu umysłowym – napisano o niej w szkicu z 1927 r.

Zmierzch Gaszynów w Krowiarkach

Fanny działała charytatywnie jako protektorka dobrowolnej służby zdrowia Zakonu Krzyżackiego. Szpitalnicy Domu Niemieckiego w Jerozolimie do dziś mają swoje placówki w Opawie i Bruntalu. Należały do nich także dobra w Gródczankach w gm. Pietrowice Wielkie. Wdowa po Amandzie - jako Franciszka Romana - została w 1871 r. damą honorową tego zgromadzenia. Od siedmiu lat cieszyła się także tytułem damy honorowej i dewocyjnej Zakonu Maltańskiego.

Wanda von Gaschin, właśc. Wanda Malwina von Gaschin von und zu Rosenberg

wanda2907

Zmarła – podobnie jak mąż - na serce, 16 lipca 1879 r., pozostawiając po sobie około trzydzieści kompozycji w stylu chopinowskim. Spoczęła najpierw w Makowie. Później jej ciało przeniesiono do rodzinnego mauzoleum w parku w Krowiarkach.

Dobra rodzinne przypadły Wandzie, od 1856 roku żonie Hugona Henkla von Donnersmarck. Najstarsza córka Fanny i Amanda zmarła na udar mózgu w niedzielę wieczorem, 30 sierpnia 1908 roku, w ukochanych Krowiarkach, niecałe pięć miesięcy po śmierci męża. Odeszła jako osoba znana w wiedeńskich kręgach, wyróżniona godnością damy orderu Krzyża z Gwiazdą.
Na niej kończy się historia Krowiarek pod herbem Gaszynów. Z osób wymienionych na krzyżu przy drodze z Pawłowa do Krowiarek nie odeszła jednak jako ostatnia. W 1913 roku zmarła jej młodsza, chora psychicznie siostra Pamela.

Dwa krzyże do renowacji

Szymon Bolik, przy wsparciu biura poselskiego Michała Wosia, zabiegał o wsparcie przy renowacji krzyża Gaszynów w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa. Wniosek objął także krzyż ufundowany przez rodzinę Foicik, pomiędzy Modzurowem, Jastrzębiem i Krowiarkami. Łączny koszt to około 20 tys. zł. Z pomocą przyszła działająca na tym terenie firma Danko. Postumenty odzyskają swój dawny blask.

img_6251

Autor: Grzegorz Wawoczny, redakcja@naszraciborz.pl

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze (0)

Dodaj komentarz

Autor: Gość (Aby podpisać komentarz swoim nickiem musisz się zalogować)
Portal naszraciborz.pl przeciwstawia się niestosownym, nasyconym nienawiścią komentarzom,
niezależnie od wyrażanych poglądów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem – wyślij nam zgłoszenie.
Pozostało (1000) znaków do wykorzystania
Aby potwierdzić, że jesteś człowiekiem kliknij: kieliszek
Reklama
Reklama

Najczęściej czytane artykuły

Aktualności3 października 202423:32

Zbiornik Racibórz. Nie taki Pudzian jak go malują!

Zbiornik Racibórz. Nie taki Pudzian jak go malują! - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
17
Racibórz:

Klimatolodzy nie mają wątpliwości, że czekają nas kolejne katastrofalne powodzie. Skoro plany budowy kanału Odra-Dunaj włożono do szafy, to warto, aby szybko wyciągnięto z niej dokumenty mówiące o możliwościach rozbudowy zbiornika Racibórz. Ten powodziowy celebryta nie jest bowiem takim Pudzianem, za jakiego dziś uchodzi w mediach społecznościowych, gdzie wprost zyskał takie miano. Dawniej projektowano znacznie większy obiekt, a dane jasno pokazują, że w tym roku mieliśmy dużo szczęścia.

Grzegorz Wawoczny, fot. Robert Ambroziewicz
Reklama
Aktualności4 października 202410:45

Citroen i toyota zderzyły się na skrzyżowaniu przy sądzie [FOTO]

Citroen i toyota zderzyły się na skrzyżowaniu przy sądzie [FOTO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Racibórz:

Do zdarzenia doszło w piątek, 4 października, około godziny 8.10, na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną przy raciborskim sądzie. Zderzyły się dwa pojazdy osobowe: citroen i toyota.

red.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Aktualności2 października 202412:36

Raport 998. Kukurydza na jezdni, drzewo w potoku i gniazda owadów

Raport 998. Kukurydza na jezdni, drzewo w potoku i gniazda owadów - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
red., fot. poglądowe/arch. portalu - Katarzyna Kubik
Aktualności2 października 202409:59

Pożar sadzy w Szymocicach. W akcji pięć zastępów strażackich

Pożar sadzy w Szymocicach. W akcji pięć zastępów strażackich - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
opr. red., źródło: KP PSP Racibórz, fot. FB/OSP Nędza
Aktualności3 października 202410:25

Substancja ropopochodna wciąż płynie potokiem Bełk w Zabełkowie

Substancja ropopochodna wciąż płynie potokiem Bełk w Zabełkowie - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
opr. red., źródło: KP PSP Racibórz
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Dentica 24
ostrog.net
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Materiały RTK
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Regionalny Informator Ekologiczny
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 04.10.2024
3 października 202420:35

Nasz Racibórz 04.10.2024

Nasz Racibórz 27.09.2024
26 września 202418:43

Nasz Racibórz 27.09.2024

Nasz Racibórz 20.09.2024
20 września 202408:53

Nasz Racibórz 20.09.2024

Nasz Racibórz 13.09.2024
12 września 202423:10

Nasz Racibórz 13.09.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.