Raciborzanin w grupie wspierających czarnobylskich samosiołów

Wojna ich nie zatrzymała. Od lat jeżdżą do Prypeci i pomagają ostatnim żyjącym w zakazanej strefie świadkom katastrofy w Czarnobylu. – Usłyszeliśmy, że gdyby nie my, to dawno by ich już nie było - przywołują członkowie grypy Napromieniowani.pl. Niedawno o grupie mówiono w TVN. Jak się okazuje, jest w niej raciborzanin.
Tobiasz Kozakiewicz, rocznik ‘88, to absolwent szkoły na Ocicach i Mechanika, pasjonat radiologii przemysłowej, atomistyki i urbexu, czyli eksploracji miejsc opuszczonych. Mieszka w Raciborzu, ale pracuje w Niemczech. Zajmuje się tym, co lubi, czyli wykorzystaniem promieniowania w produkcji.
Tobiasz Kozakiewicz
- Od dawna ciągnęło mnie do Czarnobyla - opowiada. Pierwsze wizyty były nielegalne. - Jechałem jako stalker - przyznaje. Teraz jeździ pomagać. - Poznałem ludzi z grupy napromieniowani.pl. Razem z nimi organizujemy pomoc samosiołom - dodaje.
Samosioły to rdzenni mieszkańcy wsi na terenie Czarnobylskiej Strefy Wykluczenia oraz Poleskiego Państwowego Rezerwatu Radiacyjno-Ekologicznego, którzy wbrew obowiązującemu od 1991 roku prawnemu zakazowi o osiedlaniu się na terenach uznanych za skażone radionuklidem w wyniku w elektrowni powrócili do swoich domów. Wcześniej, w latach 1986-1991, zostali z nich ewakuowani.
- Tych ludzi nie jest dużo. Z każdym kolejnym wyjazdem dowiadywaliśmy się o nowych osobach, bo jedna babcia opowiadała nam o kolejnej i tak dalej – opowiadał Amadeusz Kocan w TVN Uwaga.
Od chwili wybuchu wojny potrzebują jednak pomocy. - W Polsce gromadzimy pieniędzy, jedziemy na Ukrainę, tam kupujemy najbardziej potrzebne rzeczy i przekazujemy samosiołom - relacjonuje Tobiasz Kozakiewicz.
Na Ukrainie był ostatnio trzy razy. Spędził tam miesiąc - spod Czarnobyla pojechał do Zaporoża, Nikopolu i Kijowa. - Zobaczyłem kraj w stanie wojny, tereny, które zniszczyli Rosjanie - relacjonuje. Teraz wybiera się do Fukushimy, gdzie w 2011 r. doszło do awarii elektrowni jądrowej.
Na zdjęciach w galerii Polacy pomagający Ukraińcom oraz zniszczenia w czarnobylskiej strefie, spowodowane wojną, fot. arch. Tobiasza Kozakiewicza
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany