Dziś ruszył proces starosty Ryszarda Winiarskiego. Sprawą zajmowało się CBA. Prokurator oskarżył go o nieprawdziwe dane w oświadczeniach majątkowych
Starosta stawił się w sądzie ze swoim obrońcą. Zezwolił mediom na publikację danych osobowych oraz wizerunku. Nie skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Po odczytaniu aktu oskarżenia przedstawił swoją wersję wydarzeń.
Ryszard Winiarski tłumaczył, że błędnie przypuszczał, iż dane w oświadczeniach mają dotyczyć daty ich złożenia, a nie ostatniego dnia roku, którego dotyczą. Podane przez niego dane są rzetelne, tyle, że należy mieć na uwadze datę ich sporządzenia. O tym, że popełnia błąd powiedziała mu kadrowa starostwa. Wtedy postanowił złożyć korektę, tyle CBA już ujawniło błędy i wszczęto postępowanie.
Prokurator dopytywał jednak, dlaczego zatem błędy są też w oświadczeniach składanych na początku kadencji, a więc nie w normalnym rocznym trybie? Starosta odpowiedział, że podawał dane, które przekazała mu księgowa. Ta współpracuje z Winiarskim od 15 lat. Rzetelnie wywiązuje się ze swoich zadań. Firma starosty miała liczne kontrole. Te nie wykazały nieprawidłowości. Starosta miał więc do niej zaufanie. Dał jej dostęp do kont. Podawał w oświadczeniach te informacje, które podała mu księgowa.
- Nie było moim zamiarem ukrywanie dochodów. Wszyscy wiedzą, że jestem majętnym człowiekiem. Nie miałem powodu, by cokolwiek ukrywać - zeznał starosta.
Przypomnijmy, Ryszard Winiarski (67 l), najpierw jako radny powiatowy z Razem dla Ziemi Raciborskiej (to koalicjant PO w Radzie Powiatu) i przewodniczący komisji rolnictwa a po ostatnich wyborach starosta, musi składać oświadczenia majątkowe, a w nich wykazywać nieruchomości oraz ruchomości warte ponad 10 tys. zł, zgromadzone środki w walucie polskiej i obcej, dochody z pracy i diet oraz innych źródeł, przychody i dochody z działalności gospodarczej a także zaciągnięte zobowiązania, np. kredyty. Brak takiego oświadczenia skutkuje utratą mandatu. Dokumenty te są badane przez uprawnione służby, m.in. CBA czy fiskusa.
Starosta Winiarski złożył wszystkie oświadczenia w terminie, tyle że w tych za lata 2012-2015 CBA dopatrzyło się nieprawidłowości. Chodzi o kwoty zgromadzonych środków w walucie polskiej. Różnice pomiędzy tym, co deklarował starosta a tym, co miało odzwierciedlenie na kontach są znaczące i to na tyle, by wykluczyć pomyłkę. To dlatego śledczy z Jastrzębia Zdroju zdecydowali się postawić Ryszardowi Winiarskiemu zarzut, a z końcem lutego skierować akt oskarżenia do sądu. Podstawą jest art. 233. par. 1 kodeksu karnego. Ten mówi: - Kto, składając zeznanie mające służyć za dowód w postępowaniu sądowym lub w innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy, zeznaje nieprawdę lub zataja prawdę, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Jeśli starosta zostanie uznany winnym i prawomocnie skazany, wówczas nie będzie mógł dalej sprawować swojej funkcji i jako osoba karana startować w kolejnych wyborach. Jeśli do tego czasu nie zakończy się obecna kadencja samorządu, wówczas nastąpi wygaszenie jego mandatu, odwołanie ze stanowiska i wybór nowego starosty. Zgodnie z kalendarzem wybory mają się odbyć jesienią przyszłego roku.
W Biuletynie Informacji Publicznej Starostwa Powiatowego są dziś pierwotne oświadczenia majątkowe Ryszarda Winiarskiego i zeszłoroczone korekty, złożone po tym, jak sprawą zaczęło się interesować CBA. Starosta wykazuje w nich oszczędności, posiadane nieruchomości (mieszkanie, dwa garaże, działkę, grunt rolny), kredyty w Banku Spódzielczym w Raciborzu i dochody z tytułu przewodniczenia radzie nadzorczej tej instytycji, przychody i dochody z działalności gospodarczej (starosta do końca 2014 zarządzał firmą Winiarski - dostawą części i maszyn rolniczych), diety, pensję w powiecie oraz posiadanie hondy accord.
W oświadczeniu z 14 stycznia 2015 roku, złożonym po wyborze na stanowisko starosty, R. Winiarski deklarował 298 730 zł oszczędności, w korekcie z 14 lipca 2016 już 389 390,69 zł. W oświadczeniu z 22.04.2015 za 2014 jest 331 195,48 zł, w korekcie 343 058,63 zł oszczędności. W oświadczeniu z 31.12.2014, które złożył jako radny 30 dni od ślubowania jest 329 940 zł, zaś w korekcie 343 058,63 zł zgromadzonej polskiej waluty. W oświadczeniu za 2015 r. zł dochodzi 52 291,13 zł z tytułu polisy na życie z funduszem kapitałowym. Zmieniają się też, choć nieznanie, kwoty zaciągniętych kredytów.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany