Pożar w Wojnowicach, potrącenia w Kornowacu i Raciborzu - czwartek strażaków
Wczoraj strażacy odebrali siedem zgłoszeń - gasili pożar piwnicy, usuwali plamę substancji ropopochodnej, a także brali udział w zdarzeniach drogowych. Jedno ze zgłoszeń okazało się alarmem fałszywym.
O dwóch pierwszych zgłoszeniach pisaliśmy już wczoraj - 21 minut po północy odebrano alarm z instalacji wykrywania pożaru w jednym z obiektów monitorowanych przy Eichendorffa w Raciborzu. Na miejsce zadysponowano trzy zastępy JRG. Alarm okazał się jednak fałszywy. Druga informacja, którą odebrano o 6.34, dotyczyła pomocy jednemu z lokatorów bloku przy Lotniczej w Raciborzu. Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
O 8.37 przyszło zgłoszenie o potrąceniu rowerzysty w Kornowacu na ulicy Raciborskiej. Przybyli na miejsce strażacy potwierdzili informację - kierująca volkswagenem transporterem 25-letnia mieszkanka powiatu rybnickiego nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu 75-letniemu rowerzyście. Mężczyzna stracił równowagę i przewrócił się. Skarżącego się na ból pleców rowerzystę przetransportowano do szpitala.
Niespełna trzy godziny później w jednym z budynków mieszkalnych w Wojnowicach przy ul. Powstańców Śląskich doszło do pożaru w pomieszczeniu piwnicznym. Kiedy strażacy przybyli na miejsce, lokatorzy znajdowali się już na zewnątrz budynku. Ustalono przyczynę pożaru - okazało się, że doszło do zwarcia elektrycznej grzałki bojlera. Straty oszacowano na kwotę 3 tys. zł. Strażacy działali na miejscu przez ponad godzinę.
Przed 16.00 doszło do potrącenia dziecka na Mariańskiej w Raciborzu. O zdarzeniu pisaliśmy TUTAJ.
O 16.21 strażacy usuwali plamę substancji ropopochodnej z jezdni na ulicy Wyzwolenia w Krowiarkach. Przed 19.00 z kolei usuwano owady na Rzecznej w Raciborzu.
fot.: archiwum portalu
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany