Od dziś brama do krzyżanowickiego pałacu jest oświetlona [FOTO i WIDEO]
Inwestycję sfinansowała gmina, która przekazała na pałac w Krzyżanowicach i jego otoczenie już ponad 700 tys. zł. Dziś oświetlenie neogotyckiego zabytku miało swoją premierę.
Otoczony arboretum pałac Lichnowskich, w którym niegdyś mieszkali Franciszek Liszt oraz Ludwig van Beethoven, należy co prawda do sióstr franciszkanek, prowadzących tu dom pomocy społecznej Różany Pałac, ale gmina dokłada swoją cegiełkę do utrzymania zabytku. Kosztem ponad 700 tys. zł pomogła wybudować nowe ogrodzenie, przygotować parkingi, a także oczyścić otoczenie budynku bramy oraz wykonać jej oświetlenie.
Osiem punktów ledowych z żarówkami Philipsa zaprojektowała i zamontowała firma Elektrolex z Raciborza.
Pomysł oświetlenia bramy narodził się już około siedemnaście lat temu. Zgłosił go ówczesny sołtys Hubert Bindacz.
- Siostry mają dokumentację na renowację budynku bramy. To będzie kosztowna inwestycja. Szukamy źródła finansowania. Jako gmina chcemy w tym aktywnie uczestniczyć - mówi wójt Grzegorz Utracki.
Książę Karol von Lichnowsky zlecił budowę okazałej neogotyckiej bramy wjazdowej do przypałacowego parku w 1856 roku. Na jej piętrze urządzono mieszkanie dla służącego, który miał za zadanie otwierać i zamykać kute w żelazie skrzydła bramy. Cztery lata później zlikwidowano folwark zamkowy. Pozbawione starych budynków gospodarczych założenie pałacowo-parkowe zyskało przez to na świetności. W 1860 r. zakończono dobudowę okrągłej wieży i sali rycerskiej, dziś pełniącej rolę kaplicy. Stanęły one w południowo-wschodnim narożniku pałacu wzniesionego na planie prostokąta. W trzech pozostałych narożach stoją ośmioboczne baszty. Do przebudowy pałacu na neogotycką modłę zaangażowano znakomitego berlińskiego architekta Karla Lüdeckiego.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz