Zebra na żądanie i fotopułapka. Prezydent w Sudole
Wczoraj u sąsiadów w Studziennej, przed południem na pobliskiej budowie zbiornika Racibórz, a wieczorem w sudolskiej remizie OSP - Dariusz Polowy wysłuchał postulatów mieszkańców dzielnicy. Na spotkanie zabrał ze sobą zastępców.
Wśród zgłaszanych problemów znalazły się m.in.: przejście dla pieszych na Korczaka; dokończenie budowy chodników w kierunku Bieńkowic (DK 45); przejście na tzw. żądanie przy szkole; szczegóły co do planowanej obwodnicy w kierunku Płoni oraz Piaskowej; plac zabaw przy starym spichlerzu, który wymaga renowacji; siłownia i parking przy szkole (z powodu licznych interwencji policji w przypadkach nieprawidłowego parkowania); spowalniacze dla szybko jeżdżących samochodów; lustro przy wyjeździe z Piotra Skargi; renowacja Topolowej zniszczonej przez ciężki sprzęt wykorzystywany przy budowie zbiornika i ciężarówki jeżdżące tu mimo zakazu (prezydent rzucił pomysł z fotopułapką); zalewane pola z kiepskim dojazdem przy zbiorniku Racibórz, których rolnicy chcą się pozbyć, ale Wody Polskie nie są skłonne do rozmów oraz opłata za śmieci.
Frekwencja nie dopisała. Przyszło trzynaście osób, w tym szefostwo miejscowego OSP, której miasto dało ostatnio 300 tys. zł na zakup nowego wozu bojowego.
Nagranie ze spotkania do odsłuchania [tutaj]
Komentarze (0)
Dodaj komentarz