Ojców sukcesu przybywa. Prezydent z troską o przyszłe pokolenia

[REMONTY I INWESTYCJE MIEJSKIE] Pierwszym punktem Komisji Gospodarki Miejskiej było omówienie sprawozdania z realizacji inwestycji i remontów miejskich. Głos w tej części obrad zabrał radny Marcin Fica, który dopytywał o przyspieszenie remontu Bojanowskiej i odebranie części pieniędzy na inną inwestycje. – Remont Bojanowskiej nie będzie przyśpieszony, jeśli wykonawca skończy szybciej, wtedy rozpoczniemy proces odbioru. Co do zwrotu części funduszy, o którym pan mówi, wynika to z tego, że po przetargu zmniejszyła się cena zadania, którą zakładaliśmy wcześniej. W związku z tym różnicę tę musimy zwrócić – odparła urzędniczka raciborskiego magistratu.

[WÓZ BOJOWY DLA OSP SUDÓŁ] W trakcie omawiania uchwały w sprawie zmiany budżetu głos zabrał wiceprzewodniczący komisji gospodarki miejskie, który podziękował prezydentowi za pochylenie się nad wnioskiem o zakup nowego wozu bojowego dla OSP Sudół. – Jest to jednostka, która najczęściej wyjeżdża do akcji. Po zaalarmowaniu jest gotowa do wyjazdu błyskawicznie, więc dodatkowo może cieszyć to, że wspólnie z panem ministrem Michałem Wosiem udało się znaleźć środki na nowy wóz. Z pewnością wpłynie to pozytywnie na bezpieczeństwo mieszkańców Raciborza, jak i powiatu – stwierdził Michał Szukalski. Na kolejne komisji były prezydent Mirosław Lenk stwierdził, iż z tego, co pamięta, to zabezpieczył środki na pojazd do ochotników z tej dzielnicy. – Czy pan Mirosław Lenk mógłby wskazać miejsce, w którym zabezpieczy środki na zakup wozu dla OSP Sudół? – pytał w wolnych wnioskach wiceprezydent Dominik Konieczny. – Takie miałem założenie, i o tym myślałem, ale jeśli to się tam nie znalazło, to odszczekam to co powiedziałem – odparł były włodarz miasta.

[PONE i CZYSTE POWIETRZE] Pod obrady trafiła także uchwała w sprawie zmiany uchwały o PONE. Głos zabrał radny Marcin Fica. – Panie prezydencie, czemu rezygnujemy z wymiany starego pieca gazowego na nowy? – Taka była rekomendacja zespołu, gdyż nie przynosi to oczekiwanego efektu w postaci obniżenia złego wpływu – odpowiedziała urzędniczka Wydziału Środowiska. Swe dwa grosze wtrąciła także radna Magdalena Kusy. – Po raz kolejny zwracam się z prośbą do pana prezydenta, o utworzenie w naszym urzędzie stanowiska eko-doradcy. To znacząco wpłynie na ilość wniosków, bo teraz osoby po prostu nie wiedzą, gdzie i jakie dokumenty składać.

- Jest co prawda rządowy program Czyste Powietrze, ale z tego co wiem, na zakładane na ten rok 300 000 nie ekologicznych źródeł ciepła złożono w całym kraju niewiele ponad 23 000 wniosków. Czy wiadomo, ile mieszkańców Raciborza złożyło wnioski? Może powinniśmy wprowadzić zmiany w naszym programie, by było to łatwiejsze – dopytywał były prezydent Mirosław Lenk. – Osoby, które będą ubiegać się o dotację z programu Czyste Powietrze, mogą spodziewać się od 15-17% dofinansowania przy wyższych dochodach, natomiast osoby z niższymi dochodami mogą liczyć nawet na 90% dofinansowania. Na tę chwilę dofinansowanie w PONE będzie obniżone, z racji tego, żeby ludzie chętnie korzystali z programu rządowego – odparła naczelnik Wydziału Środowiska. – Jeśli gminy nie przejmą realizacji rządowego programu Czyste Powietrze, to za chwilę on przestanie istnieć. Niech on będzie rządowy, niech się tym chwalą, ale zajmować tym powinny się gminy! Jeśli ludzie będą mieli jeździć do Katowic, to na pewno nie będą z tego korzystać. Wiem, jak działa „rządówka” i w tym przypadku będzie tak samo, czyli według zasady bierzcie i róbcie, albo się leczcie. Już obniżyliśmy środki na nasz PONE, i obawiam się, że skutki już w czasie tego sezonu grzewczego będą mocno widoczne – dodał Mirosław Lenk.

- Czy wiadomo, ile wniosków do PONE wpłynęło już w tym roku? – pytał w trakcie dyskusji radny Marian Czerner. – Wpłynęło ponad 220 wniosków, z tego 33 dotyczące wymiany kotłów gazowy na gazowy. Jako, że część osób, jak to zwykle bywa zrezygnowała, zostało 160 wniosków i te wnioski zostaną dofinansowane – odpowiedziała naczelniczka Wydziału Środowiska.

[SPRZEDAŻ SŁONECZKA] Pod obrady komisji trafia także uchwała dotycząca sprzedaży nieruchomości położonej przy ulicy Lwowskiej 9. – Czy gmina dołożyła wszelkich starań, by znaleźć najemcę? Była by to szkoda, pozbywać się takiego budynku – dopytywała radna M. Kusy. – Tak, szukaliśmy. Analizowaliśmy koszt ewentualnego utrzymania przez miasto, ale w trakcie tego procesu pojawiły się podmioty zainteresowane nabyciem – odparł wiceprezydent Michał Fita. Radny Henryk Mainusz dociekał natomiast, jaką formę sprzedaży planuje miasto. W odpowiedzi usłyszał, że rozważana jest jedynie forma przetargowa.

[ODPADY BIODEGRADOWALNE] W czasie poniedziałkowej komisji radni dyskutowali także o odbiorze odpadów biodegradowalnych. Radny M. Lenk apelował, by zakupione pojemniki spełniały odpowiednie wymagania. Chciałby w ten sposób uniknąć sytuacji, że jedna wspólnota kupi taki pojemnik, inna wyglądający inaczej. Wtórował mu radny Mainusz, który dodatkowo zaapelował, by termin odbioru odpadów był odpowiednio dobrany. – Inaczej smród nas wygoni z osiedli, przynajmniej w lecie – stwierdził radny z Ocic.

[PRZEKSZTAŁCENIE UŻYTKOWANIA WIECZYSTEGO I BONIFIKATA] Kolejnym punktem, który trafił pod obrady Komisji Gospodarki Miejskiej była uchwała w sprawie bonifikaty od opłat z tytułu przekształcenia prawa użytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe w prawo własności tych gruntów. – Są samorządy, gdzie bonifikata wynosi 90%, są takie, gdzie 60% ale, nie ukrywam, że są takie, gdzie nie ma bonifikaty w ogóle. Na gruntach Skarbu Państwa bonifikata taka wynosi 60% w przypadku płatności za całe 20 lat z góry. W związku z tym chciałbym by także osobom chcącym przekształcić grunt gminny wprowadzić bonifikatę na poziomie tej dotyczącej gruntów Skarbu Państwa. Ja wiem, że dużo mówię, ale mym zdaniem są to sprawy ważne i należy ją w odpowiedni sposób rozwiązać – stwierdził radny Mirosław Lenk. W odpowiedzi usłyszał pytanie radnej Magdaleny Kusy. – A co z osobami, które już przekształciły? Będą przecież stratne. Radny Marian Czerner dociekał natomiast ile osób jest uprawnionych do takiego przekształcenia, ile już złożyło wnioski i ile z nich zostało już rozpatrzone? – W tej chwili wnioski złożyło już ponad 4000 osób. Z tego wniosków o płatność jednorazową wpłynęła setka. W większości dotyczy to mieszkań i mówimy tu o kwotach rzędu około 140 złotych za rok. Łatwo więc policzyć, że w ciągu dwudziestu lat będzie to nieco ponad 2000 złotych – odparł wiceprezydent Michał Fita. – Ja nie chciałem tego argumentu podnosić, ale albo wspieramy, albo nie wspieramy. Mówimy, że wspieramy mieszkańców, chcemy by się budowali, a potem postępujemy całkiem inaczej! – grzmiał radny Mirosław Lenk.

Głos w trakcie dyskusji o bonifikacie zabrał także prezydent Dariusz Polowy. – Owszem, możemy mówić o bonifikatach, ale w ujęciu budżetu gminy sytuacja jest jaka jest. Co roku zaciągamy kredyt by sfinansować zadłużenie. W obecny budżecie nic się nie zmieniło. Jest to budżet zaprojektowany przez mojego szanownego poprzednika. Można taką bonifikatę przewidzieć, ale trzeba mieć świadomość, że będzie to miało wpływ na budżet. Jest to podjęcie pewnego zobowiązania, która będzie skutkować przez dwadzieścia lat. Trzeba jednak brać tę odpowiedzialność na siebie. Jeśli mamy dobrze gospodarować, to nie szafujmy tak tymi ulgami! Bonifikata ma sens w miastach, gdzie są bardzo wysokie ceny gruntów. Bardzo proszę, by podejść do tego odpowiedzialnie, bo ewentualne skutki finansowe tych decyzji odczują kolejne pokolenia – stwierdził włodarz Raciborza.

[LAS OBORA] W części spraw bieżących i wolnych wniosków głos zabrała radna Magdalena Kusy. – Chciałabym zainteresować radnych jak wygląda nasz las – Arboretum. Jeśli idzie o tę często uczęszczaną trasę to nie jest źle, ale te mniej są w złym stanie. Mam nadzieję, że być może uda nam się udać tam na wizję lokalną? – apelowała radna.

[RYBNICKA-PIASKOWA] Swą sprawę poruszył także radny Marcin Fica, który apelował o poprawienie widoczności znaków na skrzyżowaniu Piaskowa-Rybnicka. – Może ja po prostu niedowidzę, ale widać je tam naprawdę słabo. Proszę więc o zgłoszenie tego wykonawcy – apelował radny. – Sprawa została już zgłoszona do wykonawcy – odparł wiceprezydent Dominik Konieczny.

Opr. greh