Spotkania w niskich ligach piłkarskich z reguły obfitują w wiele ciekawych akcji na boisku, a na trybunach w przeróżną atmosferę - czasem piknikową, czasem pełną emocji. Tak samo było i tym razem, 2 listopada w Górkach Śląskich, w meczu z rezerwami Zameczku Czernica.
2 listopada, w Dzień Zaduszny LKS Nędza zmierzył się z Kolejarzem Chałupki. Spotkanie obfitowało w dużą ilość akcji, goli, oraz interwencji bramkarzy, a zakończyło się pewną wygraną przyjezdnych.
Po nieudanym wyjeździe do Turzy Śląskiej, gdzie LKS 1908 Nędza musiał uznać wyższość rywali, piłkarze z Nędzy przystępowali do kolejnego spotkania z ogromnym głodem zwycięstwa. Tym razem ich przeciwnikiem był LKS Gamów – drużyna, która również miała coś do udowodnienia po bolesnej porażce 1:2 na własnym boisku. Zapowiadało się zatem emocjonujące starcie dwóch zespołów, znajdujących się w dolnej części tabeli.
Na stadionie w Nędzy kibice zobaczyli emocjonujące widowisko, w którym gospodarze pokazali skuteczność i konsekwencję. LKS 1908 Nędza zwyciężył 3:0 z GKS-em Dąb Gaszowice. Spotkanie, choć rozgrywane w sportowej atmosferze, nie obyło się bez kontrowersji związanych z decyzjami arbitra. A przynajmniej za takie uważali je kibice i gracze jednej z ekip.
Spotkanie pomiędzy LKS Nędza a Naprzodem Czyżowice dostarczyło kibicom wielu emocji i dramaturgii, jakiej nie powstydziłoby się niejedno spotkanie na wyższym szczeblu rozgrywkowym. Choć ostatecznie to gospodarze cieszyli się z trzech punktów, piłkarze i kibice obu drużyn długo będą wspominać wydarzenia przy ul. Sportowej.