Węgiel kiedyś się skończy. Czas na energię odnawialną

25 lutego w Pietrowicach Wielkich odbyła się konferencja poświęcona energetyce wiatrowej i biogazowniom rolniczym. Rozmawiano m.in. na temat tego jaki zysk można czerpać z wiatraków? Jak wpływają one na nasze zdrowie? Czy biogazownie rolnicze to sposób na dywersyfikację dochodów gospodarstwa rolnego?
- Dziś podsumowujemy działania, które polegały na tym, że mieszkańcy gminy zapytali jak mogą zarabiać na odnawialnych źródłach energii. Była to inicjatywa oddolna mieszkańców. Uzyskaliśmy finansowanie ze środków Unii Europejskiej. Zidentyfikowaliśmy potrzeby mieszkańców, napisaliśmy wniosek i przeprowadziliśmy w ramach tego programu 2-dniowe szkolenie. Po kilku miesiącach przyszedł czas na podsumowanie - wyjaśnił Piotr Rudyszyn, jeden z prelegentów wczorajszej konferencji.
Co najbardziej interesowało mieszkańców? - Pytano o to jak rolnicy mogliby zarabiać na energii odnawialnej, jak planowane inwestycje wpływają na otoczenie, czy towarzyszy temu uciążliwy hałas, czy wiatraki są szkodliwe dla zdrowia - mówił Rudyszyn.
- Najważniejsza jest akceptacja ze strony społeczeństwa, a tutaj w Pietrowicach Wielkich taka akceptacja jest. Węgiel niebawem się skończy, poza tym powiedzmy sobie szczerze, jest on coraz droższy. Mieszkańcy Pietrowic mają jednak tę świadomość i podchodzą do tego lepiej niż mieszkańcy innych części kraju - przekonywał Rudyszyn. Prelegent mówił o tym, jakie są plusy korzystania z odnawialnych źródeł energii. - Jeśli coś zepsuje się w biogazowni czy wiatraku, to nie grozi to żadną katastrofą. Nie ma to najmniejszego wpływu na ludzi. Natomiast wszyscy doskonale wiemy jak szkodliwy jest odpad atomowy - wyjaśniał Rudyszyn.
Konferencję zorganizowały wspólnie Fundacja na Rzecz Rozwoju Ekoenergetyki "Zielony Feniks" oraz firma w4e Centrum Energii Wiatrowej.
Udział w konferencji był bezpłatny.
Sisi
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.