Mała wioska w okręgówce! Gamów z awansem [FOTO]

Wyrównana pierwsza połowa bez bramek

Pierwsze fragmenty spotkania przyniosły dynamiczną grę z obu stron. Piłka przenosiła się szybko z jednej połowy boiska na drugą, a zawodnicy nie oszczędzali sił. Choć nie brakowało twardej gry, sędzia nie musiał sięgać po kartki aż do około 25. minuty. Najbliżej otwarcia wyniku dla gospodarzy był Sebastian Herber, który po dośrodkowaniu z rzutu rożnego uderzał głową, jednak piłka przeleciała nad poprzeczką.

W drugiej części pierwszej połowy nieco większą przewagę osiągnął Gamów. Krzanowice zostały zepchnięte na własną połowę, choć ofensywa gości długo nie przekładała się na konkretne zagrożenie. W 38. minucie piłkarz Gamowa posłał groźne dośrodkowanie wzdłuż bramki, ale piłka minęła słupek. Najpoważniejszy błąd popełnił bramkarz gospodarzy w 42. minucie, kiedy jego niedokładne wybicie stworzyło okazję rywalom. Strzał zawodnika Gamowa okazał się jednak niecelny.

Tuż przed przerwą to Krzanowice miały okazję, by zejść do szatni z prowadzeniem. Próba gospodarzy nie zakończyła się jednak celnym strzałem. Również rzut rożny gości w odpowiedzi nie zmienił rezultatu. Do przerwy bezbramkowy remis — 0:0.

Intensywna druga połowa z rozstrzygnięciem

Po przerwie obraz gry się nie zmienił. Obie drużyny prezentowały ogromne zaangażowanie i wiarę w sukces. Już w 47. minucie Gamów miał okazję, ale piłka po ich strzale trafiła jedynie w boczną siatkę. Krzanowice szybko odpowiedziały, lecz bramkarz gości bez trudu złapał piłkę.

Kolejne minuty przyniosły więcej emocji. W 56. minucie znakomitą interwencją popisał się bramkarz Krzanowic, broniąc instynktownie strzał z bliskiej odległości. Gospodarze odpowiedzieli w 60. minucie groźnym uderzeniem, które minimalnie minęło słupek. Gra zaostrzyła się, co zmusiło arbitra do sięgnięcia po kartki i temperowania emocji.

Największe zagrożenie dla bramki gospodarzy nadeszło w 63. minucie, gdy zawodnik Gamowa oddał mocny strzał z dystansu. Bramkarz Krzanowic znów stanął na wysokości zadania, parując piłkę na rzut rożny. Po chwili znów zrobiło się niebezpiecznie w polu karnym miejscowych, ale Gamów nie zdołał wykorzystać przewagi.

Kontrowersyjny rzut karny i decydujący cios

W 80. minucie padł moment, który przesądził o losach spotkania. W polu karnym Krzanowic doszło do kontaktu pomiędzy obrońcą gospodarzy a atakującym Gamowa. Choć obrońca wybił piłkę jedną nogą, to drugą zahaczył rywala. Arbiter bez wahania wskazał na jedenasty metr, co spotkało się z protestami gospodarzy i ich kibiców. Pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się Marcin Wilczek, który dał prowadzenie gościom.

Gamów, mimo prowadzenia, nie ograniczył się do obrony. Goście nadal starali się atakować i mieli jeszcze kilka szans na podwyższenie wyniku. Żadna z nich nie zakończyła się jednak bramką. Gospodarze próbowali odpowiedzieć, ale zabrakło im sił, precyzji i skuteczności.

Awans i nieprzyjemny incydent

Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem LKS Gamów 1:0. Tym samym drużyna ta zapewniła sobie awans do klasy okręgowej, co jest dużym sukcesem dla klubu i jego sympatyków. Zawodnicy Krzanowic opuszczali boisko z poczuciem niedosytu — walczyli do końca, ale musieli uznać wyższość rywala.

Niestety, emocje po końcowym gwizdku znalazły niezdrowe ujście. Gdy sędziowie opuszczali boisko, jeden z kibiców najprawdopodobniej zespołu gospodarzy podbiegł i oblał głównego arbitra piwem. Incydent został odnotowany w protokole meczowym i pociągnie za sobą konsekwencje dyscyplinarne.

Pomimo tego incydentu, mecz stał na wysokim poziomie sportowym i dostarczył kibicom wielu emocji. Obie drużyny zasłużyły na uznanie, a Gamów – także na gratulacje z okazji awansu.

KS 1905 Krzanowice - LKS Gamów 0:1 (0:0)

0:1 Marcin Wilczek 80' (k)