Reklama

Najnowsze wiadomości

Styl życia3 października 201808:37

Tajemnice historii. Wojnowickie lata rodu von Banck

Tajemnice historii. Wojnowickie lata rodu von Banck  - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Krzanowice:

Trzy lata po śmierci profesora Kuh’a, w czerwcu 1875 roku, za 410.000 talarów zakupił od spadkobierców wojnowickie dobra królewski podporucznik z Magdeburga, rotmistrz w stanie spoczynku, zaledwie 29-letni Heinrich Friedrich August Banck (1846 – 1911). Historia jego przodków nie jest długa, ale na pewno interesująca - pisze Zbigniew Woźniak w trzeciej części cyklu poświęconego właścicielom wojnowickiego pałacu.

W rocznikach genealogicznych Almanachu Gotajskiego, obejmującego wszystkie osoby którym nadano szlachectwo w państwach niemieckojęzycznych, można przeczytać, że jego Stammvater (czyli protoplasta rodu) – ojciec Heinrich Ludwig Banck (1787-1859) był kupcem. Nie był jednak jakimś drobnym przedsiębiorcą , gdyż „Chronik der Stadt Magdeburg von 1800 bis 1899” (Kronika Miasta Magdeburg od roku 1800 do 1899) pod datą 1 lipca 1820 r. odnotowuje fakt iż Heinrich Ludwig Banck utworzył przedsiębiorstwo HL Banck Magdeburg, zajmujące się bankowością i pośrednictwem w obrocie nieruchomościami. Godzi się tu odnotować, że był to pierwszy bank w Magdeburgu. O wcześniejszych przodkach Almanach Gotajski nie wspomina.

Gdy Heinrich miał zaledwie dwa lata, umarła mu matka, Henriette Luise z domu Niemann (1799-1848), natomiast gdy miał 13 lat, zmarł ojciec. Był późnym dzieckiem, gdyż w chwili jego narodzin ojciec miał już 59, zaś matka 47 lat. Heinrich miał jednak dwadzieścia lat starszego brata, noszącego – podobnie jak ich ojciec – imiona Heinrich Ludwig (1826 – 1895). Ten zapewne pracował u ojca (a może był już wspólnikiem), a mając trzydzieści trzy lata, po jego śmierci, przejął kierowanie firmą.

Stał się nie tylko znanym kupcem, ale i bankierem. Kredytował właścicieli ziemskich oraz pośredniczył w sprzedażach nieruchomości. Sam również był właścicielem dużych posiadłości ziemskich na północ od Magdeburga. Jak ważną był osobą w Magdeburgu świadczy fakt, że drogę wiodącą do budującej się wtedy dzielnicy Neue Neustadt nazwano jego imieniem (Banckstrase, zmienioną dopiero po powstaniu NRD na Curiestrase), zaś już w XX wieku, w latach 1929-39, osiedle które wybudowano w tej dzielnicy, nazwano „Osiedlem Banck’a”. Do dziś, przy obecnej Reichelstrasse 23 stoi tzw. Banksche willa, okazała rezydencja wybudowana przez niego pod koniec życia. W Magdeburgu można było wręcz mówić o klanie kupców i bankierów Banck’ów, gdyż syn opisywanego brata, Louis Banck (1858 – 1911) też odniósł sukces w tej branży.

Dorastającego Heinricha Friedricha Augusta posłano do szkół wojskowych, bo to radykalnie ułatwiało wychowanie osieroconego młodzieńca. 9 marca 1869 roku został promowany na podporucznika w 7. pułku kirasjerów w Seydlitz i… przeniesiony do rezerwy. Zapewne celowo pożegnał się z karierą wojskową, chcąc zająć się samodzielnym zarządzaniem przynależną mu częścią odziedziczonego po ojcu majątku. Ponieważ nie miał doświadczenia ani wykształcenia niezbędnego do zajmowania się biznesem, który z wielkimi sukcesami prowadził brat, zdecydował się na kupno majątku ziemskiego, chcąc pędzić dostatnie i w miarę spokojne życie na wsi. Padło na Wojnowice, które już trzy lata czekały po śmierci dr Kuh’a na nabywcę. Może cena była zachęcająca, a może piękno okolicy przeważyło szalę? Tego się już nigdy nie dowiemy.

Dwa lata po zamieszkaniu w Wojnowicach, w 1877 roku, jako już trzydziestojednoletni mężczyzna, Heinrich Friedrich August Banck poślubił dwudziestotrzylenią Annę Sophie Augustę Friederikę Wilhelminę Baniel ( 1854-1925), która urodziła mu dwóch synów, Eduarda i Wernera. W międzyczasie, jak wynika ze sporządzonego już po I wojnie światowej dokumentu „Notatki personalne o wszystkich oficerach rezerwy" (Personal-Notizen über sämtliche Reserve-Offiziere), cyt.: „w roku 1879 otrzymał stopień porucznika rezerwy, 1886 przeniesiony do kawalerii Landwehry w Raciborzu (pospolite ruszenie na wypadek wojny), 1888 rotmistrz Landwehry, ordynat (czyli właściciel niepodzielnego majątku), pan na Wojnowicach, powiat raciborski”.

Rezydencje ziemiańskie powstawały i utrzymywały się dzięki wielkotowarowej produkcji rolnej. W czasach von Banck’ów posiadanie kilkuset hektarów gruntów, przy stosunkowo taniej sile roboczej i dużemu popytowi na produkty rolne, stanowiło olbrzymi majątek, który pozwalał na budowanie pałaców i „pańskie” życie z dziesięcioosobową służbą domową. Trudno dokładnie oszacować jak wielki był folwark von Banck’a, gdyż w różnych źródłach podane są różne wartości. W Almanachu Gotajskim wymienione jest, że Eduard posiada w Wojnowicach 738 ha, natomiast kronika proboszcza Melzera z lat 1915-18 szczegółowo wymienia, iż było to razem, niewątpliwie nie w samych tylko Wojnowicach, ponad 1200 ha, w tym: 1090 ha pola uprawne, 90 ha łąki, stawy, lasy, park i ogród ok. 5 ha, a także drogi oraz podwórza gospodarcze ponad 9 ha. Na ostatniej niemieckiej mapie Wojnowic z roku 1945 widnieje zapis, że są to 493 hektary.

Dobrze i nowocześnie prowadzone folwarki były nie tylko źródłem bogactwa, ale również ich posiadanie narzucało odpowiedni styl życia, wysoko przekraczający mieszczański a raczej zbliżony do arystokratycznego. Na całym Śląsku powstawały coraz wspanialsze i piękniejsze rezydencje właścicieli ziemskich i magnatów przemysłowych. Także i Heinrich Banck zaczął się zastanawiać nad dostosowaniem swego pałacu do nowych potrzeb reprezentacyjnych. Około 1895 roku budynek został gruntownie przebudowany i powiększony. Rozebrano drewnianą wieżę z naświetlem dla klatki schodowej, nadbudowano II piętro, wykonano nową, reprezentacyjną klatkę schodową oraz dobudowano na parterze i I piętrze korytarze zachodnie, których podłogi wykończono tak modnym wtedy lastrico ze wzorkami z kosteczek marmurowych. Rozbudowany pałac otrzymał zupełnie nowy, bardzo okazały, neobarokowo-klasycystyczny kostium architektoniczny, który szczęśliwie dotrwał do dzisiejszych czasów.

Właściciele folwarków, jeśli mieli stopień oficerski i odpowiednie kwalifikacje, nierzadko pełnili ważne funkcje administracyjne. Rotmistrz Heinrich (jeszcze wtedy nie von) Banck był na przykład nie tylko (jak byśmy to dziś określili) radnym powiatowym. Jak donosiły Nowiny Raciborskie z 23 lutego 1897 roku: - „Landrata raciborskiego (czyli dzisiejszego starostę) który się rozchorował, zastępuje z upoważnienia prezydenta regencyjnego rotmistrz pozasłużbowy Banck z Wojnowic na czas nieograniczony”. Albo nieco później, 27 marca 1897 roku, ta sama gazeta informowała, że „landrat raciborski wyjechał na urlop na 6 tygodni dla poratowania zdrowia. Przez ten czas zastępuje go rotmistrz Banck z Wojnowic”. I dalej, 10 kwietnia 1897 roku. „landrata raciborskiego zastępuje p. rotmistrz Banck z Wojnowic, wszelkie listy i podania nie należy jednak do niego adresować, lecz do urzędu landrackiego lub wydziału powiatowego". Trzeba przyznać, że zastępowanie starosty to już była poważna funkcja.

Posiadacze ziemscy i magnaci przemysłowi, dysponujący nienaganną opinią i odpowiednio wielkimi dobrami, mimo braku szlacheckich korzeni, otrzymywali tytuły szlacheckie. Ukoronowaniem ambicji Heinricha Banck’a było otrzymanie, 7 grudnia 1908 roku, z rąk króla Prus i cesarza niemieckiego Wilhelma II Hohenzollerna, w monumentalnej, porażającej swym przepychem cesarskiej rezydencji Neues Palais w Poczdamie, dziedzicznego w linii męskiej tytułu szlacheckiego. Otrzymanie takiego tytułu było zniesieniem ostatniej bariery, jaka stała bogatym ludziom na przeszkodzie kontaktów towarzyskich z najzacniejszymi domami.

Czytaj także [tutaj]

Zbigniew Woźniak

Autor: Zbigniew Woźniak, redakcja@naszraciborz.pl

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Najczęściej czytane artykuły

Aktualności27 marca 202410:26

Zielone Płuca na Ostrogu kontra deweloperka. Tężnia finiszuje a radny mówi o kulisach inwestycji [FOTO LOTNICZE]

Zielone Płuca na Ostrogu kontra deweloperka. Tężnia finiszuje a radny mówi o kulisach inwestycji [FOTO LOTNICZE] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
39
Racibórz:

Zielone Płuca Ostroga to projekt, który w 2021 r. poparło ponad 3,5 tysiąca mieszkańców Raciborza. W kwietniu 2024 r. kończy się pierwszy etap tego projektu. Raciborzanie będą mogli odpocząć przy tężni, która powstaje przy zbiegu ulic Książęcej i Elżbiety.

red.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Aktualności27 marca 202414:47

Konwencja programowa PiS do powiatu. Pięć konkretów [WIDEO]

Konwencja programowa PiS do powiatu. Pięć konkretów [WIDEO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
16
Racibórz:

Poseł Paweł Jabłoński oraz kandydaci PiS do Rady Powiatu Raciborskiego przedstawili dziś, 27.03., na Rynku swoje najważniejsze założenia programowe na kadencję 2024-2029.

red.
Aktualności27 marca 202419:33

Polowy: zrealizowaliśmy 82% naszego programu. Komitet Silny Racibórz gwarancją wiarygodności Nowej 10-tki Drużyny Polowego!

Polowy: zrealizowaliśmy 82% naszego programu. Komitet Silny Racibórz gwarancją wiarygodności Nowej 10-tki Drużyny Polowego! - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
71
materiał wyborczy zlecony i finansowany przez KWW Dariusz Polowy - Silny Racibórz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Dentica 24
ostrog.net
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Materiały RTK
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 22.03.2024
21 marca 202421:40

Nasz Racibórz 22.03.2024

Nasz Racibórz 15.03.2024
14 marca 202421:35

Nasz Racibórz 15.03.2024

Nasz Racibórz 08.03.2024
7 marca 202423:50

Nasz Racibórz 08.03.2024

Nasz Racibórz 01.03.2024
29 lutego 202423:20

Nasz Racibórz 01.03.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.