Ubezpieczenie szyb - czy jest opłacalne?

Szyby to integralna część każdego samochodu. Ich stan bezpośrednio wpływa na pewność prowadzenia auta i bezpieczeństwo na drogach. Jeżdżenie z zaparowanymi lub porysowanymi i zmatowionymi szybami jest bardzo ryzykowne, w dodatku to pierwsze jest wykroczeniem drogowym. Nie wolno nam także poruszać się po drodze z uszkodzoną szybą. A czy możemy ją ubezpieczyć?
Przednia szyba najgrubsza, ale i najbardziej narażona
Przednie szyby są zazwyczaj szybami warstwowymi (klejonymi). Są znacznie bardziej odporne od hartowanych, które wciąż stosuje się w drzwiach i w tylnej części samochodu. Szyby warstwowe znacząco poprawiły bezpieczeństwo podróżnych, gdyż dzięki zastosowaniu folii lub innego materiału syntetycznego pomiędzy dwoma taflami szkła, ograniczono odpryski. A te - podczas wypadku - mogą być bardzo niebezpieczne dla kierowcy i pasażerów. Mimo nowoczesnej technologii przednia szyba jest najbardziej narażona na uszkodzenia, choćby od odłamków kamieni wylatujących spod kół pojazdów poprzedzających. Jej wymiana może być bardzo kosztowna, zwłaszcza jeżeli jest to szyba panoramiczna lub podgrzewana.
Trzy warianty ubezpieczenia szyb
Pierwszą opcją ochrony naszych szyb jest polisa autocasco. Chroni ona nie tylko szyby, ale i cały samochód w sposób kompleksowy. Pełne ubezpieczenie będzie najdroższą opcją, ale nie oznacza to, że musimy na nie wydać majątek.
Plusy:
- kompleksowa ochrona pojazdu,
- możliwość wykupienia udziału własnego.
Minusy:
- wysoka cena,
- szkody są zgłaszane do UFG (tracimy zniżki z autocasco).
Jeżeli komuś nie zależy na ubezpieczeniu autocasco, warto rozważyć ubezpieczenie szyb w postaci dodatkowego produktu do OC. Zazwyczaj kosztuje on kilkadziesiąt złotych, ale uwaga - oferty mogą być bardzo zróżnicowane. Wszystkie propozycje ubezpieczycieli warto porównać w Internecie (np. OC online - Najtaniej u Agenta ).
Plusy:
- niska cena,
- szkody zazwyczaj nie są raportowane do UFG.
Minusy:
- najczęściej jest udział własny w przypadku szyby czołowej.
W przypadku szkody naprawionej z ubezpieczenia szyb, nasze towarzystwo zaraportuje ją do UFG (Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny) jako szkodę szybową. Jeżeli jednak %u201Czapomni" zaznaczyć, że chodzi o szybę, to możemy stracić zniżki w AC. I to nawet wtedy, gdy nigdy nie mieliśmy wykupionej polisy autocasco!
Jest też inna możliwość ochrony naszych szyb - pośrednia między wymienionymi już opcjami.
Minicasco złotym środkiem?
Ubezpieczenie minicasco jest okrojoną wersją polisy AC i chroni tylko przed wybranymi zdarzeniami (nie wszystkimi, jak pełna wersja autocasco). Jeżeli towarzystwo odpowiada w naszym ubezpieczeniu również za szkody częściowe, to automatycznie zapłaci za ewentualne zniszczenie szyb naszego samochodu (uwaga - koniecznie trzeba zapytać o to przed zakupem polisy!). W zależności od towarzystwa, udział własny może (ale nie musi) być zniesiony. Dużą zaletą minicasco jest relatywnie niska cena - w niektórych przypadkach nawet poniżej 100 zł! MiniAC (podobnie jak autocasco i ochrona szyb) jest jednym z wielu dobrowolnych dodatków do polisy OC.
Słowem podsumowania
Każdy kierowca powinien mieć zapewnione pole widzenia przez szyby przednie boczne i przednią główną. Niedopuszczalne jest prowadzenie pojazdu z zaparowanymi, pokrytymi śniegiem lub zbytnio przyciemnionymi szybami. Jeszcze gorzej, gdy ulegną one uszkodzeniu mechanicznemu.
Szyby są wrażliwym elementem każdego samochodu. Warto pomyśleć o ich ubezpieczeniu, ale zanim podejmiemy jakąkolwiek decyzję, przeliczmy - jeżeli koszt przedniej szyby wynosi 500 zł, a jej ubezpieczenie 200 zł - nie będzie to dobra oferta. Zwłaszcza, gdy jest z udziałem własnym. Suma sumarum cenowo wychodzi na to samo, więc w takich sytuacjach ubezpieczenie nie jest opłacalne.
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.