Muzyczny sukces raciborzanki. Wzruszyła Urszulę Dudziak, teraz nagra płytę

Festiwal trwał tydzień. - Codziennie w Teatrze Muzycznym w Gdyni organizowano koncerty takich gwiazd świata jazzu jak Urszula Dudziak, Grażyna Auguścik, Krystyna Durys, Kandace Springs, Bebel Gilberto czy Wendy Lands – wymienia Judyta Pisarczyk. Występy jej muzycznych idoli nie były jednak jedyną atrakcją imprezy. W dniach 22-25 sierpnia odbyła się bowiem rywalizacja z cyklu Grand Prix Ladies’ Jazz Festiwal. – Do konkursu zgłosiło się ponad sto wokalistek i instrumentalistek z całej Polski, a także z zagranicy. Jury, w którego składzie znalazły się takie osobistości jak Urszula Dudziak, Krystyna Stańko czy Piotr Łyszkiewicz, miało za zadanie wybrać cztery finalistki. Ze względu na wysoki poziom artystyczny do udziału w finale zdecydowano się dopuścić osiem kobiet – zdradza studentka wokalistyki jazzowej w PWSZ w Nysie.

Każdego dnia konkursowych zmagań przed jurorami zaprezentowały się dwie uczestniczki. Raciborzanka wystąpiła ze swoim zespołem: Judyta Pisarczyk Ensemble, który tworzą: Marek Tutko (instrumenty klawiszowe), Michał Honisz (gitara elektryczna), Bogumił Eksner (gitara basowa) i Roman Majda (perkusja). – Idea była taka, aby to właśnie kobieta odgrywała na scenie główną rolę. Zaprezentowałam własne utwory, jak i kilka innych kompozycji oraz standardów jazzowych. Nie zabrakło elementów soulu – wyjaśnia Pisarczyk i dodaje, że po występie zamieniła kilka słów z Urszulą Dudziak, która przyznała, że występ Judyty dostarczył jej wielu wzruszeń, a także zapewniła, że będzie śledzić dalsze losy wokalistki.

fot. Facebook Ladies' Jazz