Prezydent M. Lenk o sytuacji oświaty: Dajemy radę!

Są lata niżu demograficznego, ale w Raciborzu żle się nie dzieje - prezydent Mirosław Lenk ocenił sytuację w raciborskim szkolnictwie podczas piątkowych Miejskich Obchodów Dnia Nauczyciela. Podczas uroczystości wręczono Nagrody Prezydenta 32 osobom za rok szkolny 2012/2013, był to też czas refleksji na temat stanu oświaty w placówkach podległych miastu.
Na ciężkie czasy dobra jest rzetelna robota, a taką nasi nauczyciele wykonują - podkreślał Mirosław Lenk. - Edukacja to nadal jeden z największych pracodawców w mieście. Do placówek podległych miastu codziennie do pracy idzie ok. 900 osób, w tym ponad 570 nauczycieli. Do przedszkoli uczęszcza ponad 1600 przedszkolaków, do szkół podstawowych 2440 uczniów, a do gimnazjów - 1240.
Jak dodał, w gimnazjach w tym roku szkolnym ubyło 78 uczniów, ale w szkołach podstawowych przybyło 40, co jest ewenementem. Miasto decyduje się na nowe rozwiązania, aby problem liczebności klas nie odbywał się w drastyczny sposób na malejącej liczbie nauczycieli. - Mniejsza liczebność odbija się pozytywnie na procesie nauczania, w tej chwili w klasach jest po około 23 osób, kiedyś było ich po 30 - mówił prezydent.
Miasto inwestuje w oświatę, modernizuje bazę, a placówki, które czekają na zakończenie remontu to m. in. SP 15, P 11, w przyszłym roku ma ruszyć remont Zespołu Szkół na Ostrogu, czyli G2 i SP 1.- Dajemy radę również dzięki solidarnej postawie nauczycieli - mówił. - W tym roku zwolniliśmy 9 osób, ale 5 skorzystało z możliwości przejścia na emeryturę, pracę straciły 4 osoby. Myślę, że przy dobrej współpracy uda nam się ten rok szkolny dobrze poprowadzić - podkreślał prezydent.
kb
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany