Generacja Lunatyków wystąpiła w Klubie Strefa

- Rap to muzyka życia, to coś prawdziwego. Jeśli ktoś go uprawia, tylko dlatego, że taka jest moda, bo chce się komuś przypodobać, to nigdy nie będzie to dobre - raperzy z Generacji Lunatyków wystąpili w Klubie dla Młodzieży "Strefa".
Młodzi dziennikarze z kółka dziennikarskiego działającego w Klubie dla Młodzieży "Strefa" przy ul. Żółkiewskiego wypytali raperów z Generacji Lunatyków o muzykę, początki składu i funkcjonowanie w raperskim świecie.
- Rapem "zarazili" nas starsi koledzy z osiedla. To było wiele lat temu, kiedy królowały jeszcze "kaseciaki" o których pewnie nigdy nie słyszeliście! - śmieją się Leon Leonidas i WaryJat. - Na pewno trudno się dziś przebić, rynek hiphopowy jest dziś ogromny, gra wiele składów, lepszych, gorszych. Jesli ktoś uprawia rap tylko dlatego, że jest akurat taka moda, to on nigdy nie będzie całkiem dobry, nigdy nie będzie wypływał z serca. A rap właśnie ma płynąć ze środka, jest o życiu, o tym co ludzi boli.
Raperzy występują w klubach w całej Polsce, tym razem zarapowali dla podopiecznych klubu dla Młodzieży "Strefa" prowadzonego przez Stowarzyszenie "Pomocna Dłoń". Głównym założeniem Klubu jest organizowanie młodzieży wolnego czasu. - To ważne, bo gdy nastolatek ma za dużo wolnego czasu, z którym nie wie co zrobić, mogą mu przyjść do głowy nie zawsze dobre pomysły. My staramy się trzymać młodzież z dala od problemów właśnie przez zajęcia, które organizujemy w klubie - od ping ponga i billarda po różnego rodzaju zajęcia: plastyczne, modelarskie, taneczne czy dziennikarskie - wylicza Magda Gorażdża, wychowawca w "Strefie".
sam
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany