Dwa zwycięstwa Ewy Bugdoł w Triathlon Radłów

- Głównym celem mojego udziału w Triathlon Radłów był przede wszystkim trening do zbliżających się zawodów w Pradze. Bardzo się cieszę, że udało mi się osiągnąć zamierzony cel i zdobyć pierwsze miejsce!– powiedziała Ewa Bugdoł, która po raz trzeci z rzędu zatriumfowała w trakcie Grupa Azoty Triathlon Radłów na dystansie 1/4 Ironman. Co więcej, w pierwszym dniu zawodów zmierzyła się z dystansem sprinterskim, gdzie także nie miała sobie równych. Kolejnym startem sponsorowanej przez Rafako S.A. zawodniczki będzie Challenge Prague Triathlon.
950 m pływania, 45 km jazdy na rowerze oraz 10,5 km biegu - taką odległość do pokonania w trakcie zawodów triathlonowych w Radłowie miała Ewa Bugdoł. Trzecia edycja Grupa Azoty Triathlon Radłów odbyła się w dniach 15-16 czerwca w Radłowie k. Tarnowa. Sponsorowana przez Rafako S.A. wielokrotna Mistrzyni Polski w triathlonie na dystansie długim, do mety dotarła z czasem 2:02:41, plasując się na pierwszym miejscu wśród kobiet.
Nie był to pierwszy start zawodniczki WLKS Kmicic Częstochowa w tych zawodach, ponieważ w trakcie dwóch pierwszych edycji wydarzenia także znalazła się na pierwszym miejscu podium. W tym roku, oprócz dystansu 1/4 Ironman, Ewa Bugdoł wystartowała na dystansie sprinterskim, gdzie również nie miała sobie równych. - Oba starty potraktowałam stricte treningowo. Według zaleceń trenera miałam przede wszystkim polepszyć formę i czas przed zbliżającymi się zawodami Challenge Praque Triathlon, co udało mi się osiągnąć – powiedziała przed startem na dystansie 1/4 Ironman, Ewa Bugdoł, która - jak sama przyznaje - nie spodziewała się zwycięstwa. - Jestem naprawdę zaskoczona, że udało mi się ukończyć trasę z tak dobrym wynikiem. Co więcej, dzięki takim rezultatom wiem, że cała moja praca, jaką wykonałam trenując w Denver, nie poszła na marne. Mój trener bardzo dobrze mnie przygotował, za co jestem mu wdzięczna – dodała utytułowana triathlonistka.
Jak wspomina zawodniczka, trasa zawodów była bardzo dobrze przygotowana. Niespodziewanie najtrudniejszym jej elementem okazał się odcinek pływacki. - Niestety zostałam podtopiona przez rywali, przez co zachłysnęłam się wodą i zaczęłam się dusić. Bałam się, że coś mi się stało, ale na szczęście doszłam do siebie i dopłynęłam szczęśliwie, jako pierwsza pośród kobiet. Na rowerze starałam się trzymać równe tempo, czując jednocześnie na plecach „oddech” Marysi Cześnik, która zajęła drugie miejsce – powiedziała Ewa Bugdoł.
Tegoroczna zwyciężczyni przyznała także, że Grupa Azoty Triathlon Radłów to impreza bardzo dobrze przygotowana na poziomie międzynarodowym. - Sama organizacja zawodów jest bardzo dobra. Trasa dobrze zabezpieczona. Świetny asfalt. Przede wszystkim jest widowiskowo. Pokonując pętle stojący kibicie mogą nas oglądać oraz dopingować, co - nie ukrywam - dodaje sił. Bardzo też się cieszę, że zawody te są tak blisko mojego miejsca zamieszkania, ponieważ większość tego typu imprez organizowanych jest na północy – podsumowała Ewa Bugdoł, która już 29 lipca zawalczy na dystansie 1/2 Ironman w Challenge Prague Triathlon.
Warto także przypomnieć, że od września br. Ewa Bugdoł planuje zdobywać cenne punkty, niezbędne do zakwalifikowania się na organizowane na Hawajach Mistrzostwa Świata. Zawody odbędą się w 2018 roku. Aby wystąpić w tych prestiżowych zmaganiach, a tym samym znaleźć się w gronie najlepszych 28 kobiet, triathlonistka musi zaliczyć kilka dobrych startów. Pierwszym z nich będzie Ironman w Barcelonie, który dobędzie się 1 października.
Magdalena Matusik
m.naszraciborz.pl wideo [tutaj]
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany