Koszykówka: Porażka, która napawa optymizmem

Udany początek mimo presji rywala

Pierwsza kwarta sobotniego spotkania pokazała, że zawodniczki RKK AZS Racibórz są dobrze przygotowane do rywalizacji na poziomie II ligi. Od pierwszych minut grały odważnie, bez kompleksów wobec faworyzowanego przeciwnika. Dobra organizacja gry, skuteczna obrona i kilka przemyślanych akcji w ataku pozwoliły utrzymać wynik remisowy 12:12.

Był to wyraźny sygnał, że raciborzanki nie zamierzają oddawać pola bez walki, mimo że MKS MOS Betard Wrocław to drużyna typowana do walki o najwyższe lokaty w lidze.

Przestoje zaważyły na końcowym wyniku

W drugiej kwarcie inicjatywę przejęły gospodynie. Zespół z Raciborza miał trudności z utrzymaniem rytmu gry, co skrzętnie wykorzystały wrocławianki. Dynamiczne kontry i skuteczność w rzutach z dystansu pozwoliły im wygrać tę część meczu 28:15. Na przerwę drużyny schodziły przy wyniku 40:27 na korzyść miejscowych.

Po zmianie stron zawodniczki RKK AZS nie zdołały odwrócić losów spotkania. Trzecia kwarta była ponownie słabsza w ich wykonaniu, co pozwoliło rywalkom powiększyć przewagę. Choć w czwartej partii raciborzanki zaprezentowały się lepiej, wygrywając 23:20, nie wystarczyło to, by zmniejszyć różnicę punktową. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 87:62 dla zespołu z Wrocławia.

Trener zadowolony z postawy drużyny

Mimo niekorzystnego wyniku trener RKK AZS Racibórz, Marcin Parzonka, pozytywnie ocenił występ swojego zespołu:

– Mimo dobrej gry i wyrównanej walki przez większość meczu musimy uznać zwycięstwo rywala. Wrocław był mocny, ale przez 25 minut graliśmy jak równy z równym. Dwa przestoje w grze – w drugiej i na początku trzeciej kwarty – kosztowały nas tak wysoką porażkę. Ale gra dziewczyn wyglądała obiecująco, biorąc pod uwagę, że to pierwszy mecz nowego sezonu i teoretycznie najsilniejszy przeciwnik w lidze

– podkreślił szkoleniowiec.

Optymistyczny prognostyk na kolejne mecze

Choć inauguracja sezonu przyniosła tylko jeden punkt, to drużyna RKK AZS Racibórz pokazała solidne przygotowanie i waleczność. Zespół zdołał momentami dorównać bardziej doświadczonemu rywalowi, a wyciągnięte wnioski z tego spotkania mogą zaprocentować w dalszej części rozgrywek.

Raciborzanki zapowiadają, że w kolejnych meczach postarają się o lepsze rezultaty i potwierdzą, że są w stanie skutecznie rywalizować z czołowymi drużynami II ligi kobiet.

MKS MOS Betard Wrocław - RKK AZS Racibórz 82:62 (12:12; 28:15; 27:12; 20:23)

Punkty dla RKK AZS Racibórz: Joanna Sobota 15, Julia Mysz 12, Zuzanna Stęc 12, Julia Karwot 7, Emilia Mikołajczyk 6, Zuzanna Główka 4, Blanka Kucza 4, Julia Wyrostek 2, Zofia Nikodym 0, Alicja Botorek 0.