Koronawirus pokrzyżował plany organizatorów INTRO Festivalu

- Trudno w to uwierzyć, ale widzimy realne położenie wszystkich. I Was i nas. Branże stanęły - podali w komunikacie organizatorzy INTRO Festivalu. Miasto nie wyklucza wycofania się z finansowania tegorocznych imprez kulturalnych i sportowych celem ograniczenia wydatków.
- Festiwalowa również. Bezpieczeństwo jest poza dyskusją i odpowiedzialnie przyjmiemy każdą decyzje władz centralnych, ale sypie się tegoroczna edycja w dłoniach. W wielu aspektach - miasto z oczywistych względów rozważa likwidację wsparcia finansowego, Partnerzy coraz bardziej niepewni jutra, kurs euro nieprzewidywalny, zdruzgotani artyści, agencje i loty transferowe - to wszystko stanęło dziś na głowie i nie wiadomo, kiedy wróci. Organizatorzy letnich wydarzeń stojąc w rozkroku, przestają się łudzić... Budowa festiwalu trwa 10 miesięcy i zatrzymuje się w najbardziej newralgicznym momencie! W związku z tym, powinniśmy dziś ogłosić rezygnację z edycji 2020, ale nie ogłosimy. Jeśli się odbędzie, będzie to inna edycja - wyłącznie dla fanów INTRO, pereł artystycznych, pasjonatów muzyki elektronicznej i sztuki światła, ale... nie dla ortodoksyjnych fanów lajnapów - Ci pozostaną jeszcze wiele miesięcy w kwarantannie. Do ostatniego dnia będziemy obserwować sytuację pod kątem bezpieczeństwa i jeśli się odbędzie - spotkamy się. Będzie to historyczne edycja. Najlepsza i najbardziej organiczna. Liczymy na Wasze zrozumienie, spokój i solidarność, bo jesteście dojrzałą publiką... My z kolei potrzebujemy więcej czasu. Więcej czasu niż 20 kwietnia, a może i 20 maja. Love. INTROteam - czytamy w komunikacie.
Poprzednie edycje INTRO miały wsparcie finansowe miasta, powiatu, Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego oraz firm. Jak podała fundacja, w 2018 r. budżet imprezy przekroczył pół miliona złotych z czego miasto dało 150 tys. zł.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz