Raciborskie krwiodawstwo może stracić niezależność
Resort zdrowia wraca do planów z 2015 r., czyli połączenia Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Raciborzu z centrum w Katowicach - tak wynika z naszych nieoficjalnych informacji. Z funkcji dyrektora odwołano Zbigniewa Wiercińskiego.
Odwołany dyrektor - jak się dowiadujemy - nie miał dobrych notowań w resorcie, a ma go zastąpić dr Dorota Król z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Katowicach. Docelowo - jak wynika z naszych informacji - jej zadaniem będzie przygotowanie połączenia RCKiK w Raciborzu z centrum w Katowicach.
Nie są to nowe plany. Pojawiły się już w czerwcu 2015 r. Resort tłumaczył to wówczas możliwością lepszego gospodarowania zasobem, w tym nowoczesnym obiektem za 30 mln zł (czerwony budynek za SP 13), którego nie można dziś w pełni wykorzystać. Projekt odpowiedniego rozporządzenia Ministra Zdrowia był nawet na etapie konsultacji publicznych. W obronę niezależności RCKiK w Raciborzu włączyli się politycy i samorządowcy, w tym ówczesny poseł Henryk Siedlaczek (PO) i europoseł Bolesław Piecha (PiS). Starania zakończono sukcesem.
Odwołany Z. Wierciński był dyrektorem od 2016 r. Zastąpił wtedy na tym stanowisku Agnieszkę Wiklińską.
(waw)
Komentarze (1)
Dodaj komentarz