Sprawa placu Długosza. Za mało czasu na konsultacje
Radny chciał konsultacji przed wakacjami, ale Dariusz Polowy uznał, że to za mało czasu. Na majowej sesji nie krył, że dla niego najistotniejsze były konsultacje jesienią, kiedy wyborcy wybierali prezydenta.
W maju, przypomnijmy, radni zgodzili się na sprzedaż placu Długosza, co otwiera prezydentowi drogę do zorganizowania przetargu. Chęć kupna terenu i zbudowania tu wielofunkcyjnego obiektu usługowo-mieszkalnego sygnalizują Eko-Okna. Spółka z Kornic przedstawiła już koncepcję.
Opozycja w mieście nie mówi NIE, ale chce przeprowadzić konsultacje społeczne. Temat interesuje nie tylko radnych związanych z Mirosławem Lenkiem, ale również mieszkańców sąsiednich bloków. - Ponownie zwracam się o przeprowadzenie jeszcze przed wakacjami konsultacji społecznych dotyczących parkowania w centrum miasta w obrębie Placu Długosza, Nowej i Mickiewicza w związku z sprzedażą Placu Długosza. Wyjaśnienie mieszkańcom, gdzie w związku z tym będą mogli zaparkować jak przyjadą do kościoła lub na lody czy na kawę mrożoną, czy zakupy - napisał radny Marcin Fica do prezydenta.
- Nie jest możliwe przeprowadzenie konsultacji społecznych w tak krótkim terminie, jak Pan proponuje, przed wakacjami. W związku z tym Pana wniosek nie może być zrealizowany. Uważam, że temat parkowania samochodów w centrum miasta jest istotny i z pewnością zostanie rozważony w dłuższej perspektywie czasowej - odpowiedział Dariusz Polowy. Już w maju na sesji nie krył, że najważniejsze dla niego konsultacje odbyły się w listopadzie. Polowy podczas kampanii wyborczej zapowiadał zabudowę pl. Długosza, a skoro wyborcy wybrali go na urząd, to znaczy, że dali mu zielone światło do działania.
Przeciwnicy sprzedaży są aktywni na FB, ale ich profil nie zyskał zbyt wiele polubień
(waw)
Komentarze (0)
Dodaj komentarz