Chrust zbierano od zawsze. W Starostwie o przyczynach kryzysu energetycznego

Czy w ostatnich tygodniach widać wzmożone zainteresowanie zbieraniem w lasach chrustu? - to pytanie trafiło do goszczącego wczoraj, 20.06., w Raciborzu p.o. dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach.
Szef śląskich leśników mówił, że temat został nagłośniony przez media, przez co można odnieść wrażenie, że to zjawisko z ostatnich tygodni. Damian Sieber ocenił, że urosło to do "horrendalnego oblicza", podczas gdy chrust, przy spełnieniu określonych warunków i wniesieniu opłaty, zbierano, odkąd lasy istnieją.
- To nie jest tak, że ktoś kogoś wysyła do lasu i mówi ludzie zbierajcie! - skomentował obecny na spotkaniu poseł Michał Woś. Potem mówił obszernie o przyczynach kryzysu energetycznego, wskazując, że to efekt polityki Unii Europejskiej, która zabraniała inwestować Polsce w nowe złoża węgla, uzależniając się od gazu z Rosji. - Robimy wszystko, żeby węgla nie zabrakło a cena wynosiła 996 zł - dodał Woś. - Najbardziej się śmieją pan Tusk i towarzystwo, Platforma cała z wszelkich działań, które w państwie są podejmowane, a przez lata kłaniali się we wszystkim Merkelowej - skomentował.
Pełne wypowiedzi poniżej w materiale wideo
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany