LOT, mapa, zieleń i służebność – z obrad komisji budżetu

[ZMIANA BUDŻETU] Pierwszym punktem posiedzenia były uchwały dotyczące zmiany budżetu miasta na rok 2021. Przedstawieniem uchwały zajęła się skarbnik Beata Koszowska-Gralak. Dyskusję rozpoczął przewodniczący Mirosław Lenk. – Mówiąc o projekcie oświetlenia, to mowa o całości, czy tylko o części? – dociekał. – Chodzi o osiem sztuk latarni od zakładu Mieszko do ulicy Wałbrzyskiej – odparła skarbnik. Naczelnik Wydziału Komunalnego dodał z kolei, że jest to tylko część projektu. – Całość opiewałaby na kwotę ponad 300 tys. złotych. Aby projekt nie przepadł część zrealizujemy w tym roku, będzie to około jedna trzecia całości – stwierdził Piotr Glapa.

[ZMIANA PLANU PRZESTRZENNEGO DLA OSTROGA] Radni pochylili się także nad uchwałą o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu zlokalizowanego w jednostce strukturalnej Ostróg w Raciborzu. – Czy ze strony pana prezydenta nastąpiły jakieś zmiany po tym co zaszło na Komisji Gospodarki Miejskiej? – pytał przewodniczący. – Na ten moment nie wnosimy żadnych zmian – odparł prezydent. – Dla tych państwa, którzy nie są członkami Komisji Gospodarki Miejskiej przypomnę, że mieszkańcy wystąpili o zaniechanie działań do czasu rozstrzygnięcia sądowego o zasiedzenie – wyjaśnił przewodniczący Lenk.

- Są dwie możliwości działania, ale wydaje mi się, że zmiana zapisu na zieleń parkową będzie najbardziej satysfakcjonująca dla mieszkańców – stwierdził radny Henryk Mainusz. – Faktycznie mamy dwie drogi, ale tutaj rodzi się pytanie, czy pan prezydent były skłonny procedować tę zmianę w tym kierunku – pytał przewodniczący.

- Jestem zaskoczony, że takie postulaty państwo wysuwają. Sami mówiliście, że wolelibyście wiedzieć coś z wyprzedzeniem. Trudno więc oczekiwać, że teraz, wyrwany do odpowiedzi będę w stanie jasno powiedzieć, że to jest jedyne i słuszne rozwiązanie – odparł Dariusz Polowy.

Głos zabrał radny Marian Czerner. – Rozmawialiśmy o tym na poprzedniej komisji, pan prezydent przedstawił swoje racje. Zastanówmy się jednak nad tym, by teren przeznaczony do sprzedaży na ulicy Drewnianej, rozważyć pod kątem celu, który miał być zrealizowany na Ostrogu – stwierdził rajca.

[ZAMIANA DZIAŁEK PRZY LONDZINA] Pod obrady trafiła uchwała w sprawie wyrażenia zgody na dokonanie zamiany działek położonych w Raciborzu przy ulicy ks. Józefa Londzina. – Jaki to ma cel, jakie korzyści będzie miał właściciel? Interweniowałem, by to miejsce zostawić dla mieszkańców, ale me uwagi zlekceważono, by nie powiedzieć, że zrobiono mnie w konia. Obawiam się, jak to może skutkować dla mieszkańców. Na Londzina jest ograniczona ilość miejsc postojowych. Obecnie można parkować na parkingu pobliskiej restauracji, ale za 20 zł na godzinę. To najwyższa stawka w Raciborzu. Prosiłbym jednak o rozważnie sprawy raz jeszcze – apelował radny P. Klima.

- Działki które są przedmiotem zamiany są obecnie przez właściciela dzierżawione. Są w większości w granicach ogrodzenia. Dla nas ta transakcja jak najbardziej uzasadniona. Tak jak pan mówił, jest parking i jeśli mieszkańcy tam parkują, to mogą to czynić jedynie za zgodą właściciela. Zamysł jest by doprowadzić do zamiany, ale jednocześnie ustanowić służebność dla gminy celem dojazdów do garaży - odparła Małgorzata Rudnicka-Głowińska.

- Czy właściciel może zamknąć służebność, nawet czasowo? – dociekał radny Klima.- Służebność, która ma być ustanowiona na rzecz gminy jest rozwiązaniem bardzo trwałym, zapisywanym w księdze wieczystej. Zostanie ona ustanowiona także na rzecz innych nieruchomości, sąsiadujących z terenami gminnymi. Dodatkowo służebność miałaby zostać ustanowiona po istniejącym ciągu komunikacyjnym – odparła naczelnik Wydziału Gospodarki Nieruchomościami.

Do dyskusji dołączył prezydent D. Polowy. – Obecnie dojazd odbywa się przez działkę prywatną. Jeśli jej właściciel zdecydowałby się na sprzedaż, to dzierżawa nie przeszłaby na nowego właściciela. To znacząc utrudni sytuację gminy odcinając od możliwości dojazdu do działek. W związku z tym apeluję, by wyrazić zgodę. Oczywiście można zostawić to tak jak jest, ale trzeba wtedy wziąć pod uwagę, że ścieżka rowerowa będzie przebiegała po działce kogoś innego – stwierdził włodarz miasta.

- Czy miasto rozmawiało z właścicielem, by odkupić jego parking, ten z przodu, by stał się parkingiem publicznym? – pytał radny Piotr Klima. – Prowadzono takie rozmowy, ale nie było zgody. Właściciel nie był zainteresowany. Proszę mieć świadomość, że jeśli byłby to parking gminny, to w dużym stopniu byłby używany przez klientów pobliskiej działalności hotelowo-restauracyjnej – odpowiedział D. Polowy.

[RAPORT O GOSPODARCE NIERUCHOMOŚCIAMI] Radni pochylili się także nad raportem o stanie gospodarowania zasobem nieruchomości w Gminie Racibórz. Przedstawieniem zajęła się naczelnik Wydziału Gospodarki Nieruchomościami, Małgorzata Rudnicka-Głowińska. – Stan mienia zobrazowany jest na mapach oraz procentowo oraz w ujęciu na poszczególne obręby Raciborza. Najwięcej znajduje się na Ostrogu, najmniej w Ocicach Górnych i na Bosaczu. Najwięcej procentowo na terenie Raciborza znajduje się terenów pod zabudowę, ponad 27%. Pod usługi przeznaczono niespełna 3%. Z tytułu sprzedaży i obrotu nieruchomościami w roku 2020 roku gmina uzyskała ponad 14 mln złotych. Stanowi to prawie 118% planowanego budżetu. Łącznie z innymi formami obrotu nieruchomościami rok poprzedni zakończył się kwotą prawie 17 mln złotych – referowała naczelnik.

- Gratulujemy wyniku, bo to na pewno rekord, ale muszę nieskromnie powiedzieć, że to się już szykowało przez dwie poprzednie kadencje. Od kiedy pamiętam nie było sytuacji, by przekroczyć 100% realizacji planu – stwierdził przewodniczący M. Lenk. - Z tego miejsca mogę powiedzieć, że jesteśmy dopiero w maju, a już mamy sprzedaż pod sześć milionów, a założony budżet na 10 milionów – powiedziała M. Rudnicka-Głowińska.

[TABLICZKI NA BOSACKIEJ] - Czemu ulica Bosacka zasłużyła na to, by ją wydzielić z miasta? Czemu jednak nie ma tabliczek? Nazwy funkcjonują, ale tabliczka nie przysługuje, bo nie ma oficjalnego zapisu. Skoro potrafimy administracyjnie posługiwać się tym, to dlaczego nie możemy przybić tyczki z napisem Płonia? Co stoi na przeszkodzie, by takie graficzne tablice przygotować, np. przy klasztorze informując, że prosto dojedziesz na Ocice, w lewo do Studziennej – pytał żartobliwie radny Henryk Mainusz.

[RACIBÓRZ NA MAPACH i LOT] W części spraw bieżących i wolnych wniosków głos zabrał radny Piotr Klima. – Albo tego nie rozumiemy, albo komuś zależy, żeby Raciborza nie było. Brak jakichkolwiek wydawnictw, przewodników Raciborzu. Mała ilość wzmianek o Raciborzu powodują, że włosy się na głowie jeżą. Nawet pod względem zamku czy campingu nie istniejemy. Na mapie są dziesiątki campingów, wymieniona jest Olza, Nędza, a Raciborza na próżno szukać – mówił Piotr Klima.

- A z kiedy jest ta mapa? – zapytał wiceprezydent D. Wacławczyk. – Kupiłem ją trzy dni temu, więc chyba nowa – odparł Piotr Klima. – No dobrze, ale kiedy została wydana, gdyż OSiR już od kilku lat ma odpowiedni status na Oborze, by móc figurować w przewodnikach i na mapach. Dodatkowo uważam, że Racibórz powinien mieć odpowiednią komórkę, która by o to dbała. Jest jeden etat w wydziale promocji, ale osoba ta zajmuje się ścieżkami rowerowymi. Ja przyjąłem do wiadomości państwa wolę o wykreśleniu tego z budżetu. Dziękuję za poruszenie tematu, bo dzięki temu chyba wszyscy widzimy, że miasto powinno mieć odpowiedni punkt zajmujący się tymi sprawami. Dlatego też uważam, że powołanie LOT byłoby w Raciborzu najlepszym rozwiązaniem. Już w przyszłym miesiącu wyjdziemy z inicjatywą powołania Lokalnej Organizacji Turystycznej i mam nadzieję, że wyrażą państwo zgodę – powiedział wiceprezydent.

- Pan już o LOT-ach mówił dawno. Temat jest ważny i trzeba się nad nim pochylić. Obawiam się jednak, że w Raciborzu będzie o to trudno, jeśli gmina tego nie będzie pchała – stwierdził Mirosław Lenk, po czym zakończył posiedzenie komisji.

Materiały na sesję POBIERZ