Nie znajduję nic, co mogłoby się podobać

Radni komisji finansów zajęli się projektem uchwały w sprawie ustanowienia znaku promocyjnego Miasta Racibórz. Po omówieniu uchwały przez Lucynę Siwek, rzeczniczkę prasową raciborskiego magistratu, rozpoczęła się dyskusja. Głos jako pierwszy zabrał radny Mirosław Lenk. – Przeczytałem informację z komisji oświaty, że radnym podoba się logo. W związku z tym szukałem jego zalet, by i mi się spodobało. Niestety, może nie jestem aż takim estetą, ale nie znajduję w nim nic, co mogłoby się podobać – stwierdził były włodarz. Dodał także, że Racibórz ma dobry herb i to właśnie on może równocześnie pełnić funkcję logo.

- Jestem ciekaw tego, co na sesji powie autor tego logo. Na ten moment wstrzymam się od głosu – stwierdził z kolei radny M. Czerner. Józef Galli powiedział z kolei, że logo powinno zachęcać do inwestowania w Raciborzu, do osiedlania się w mieście. – By to osiągnąć, musiałoby to być coś zdecydowanie bardziej nowoczesnego. Poczekam na sesję, ale w tym momencie jestem zdecydowanie przeciw – stwierdził przewodniczący.

Jak wygląda nowe logo? Zobacz [tutaj]