Równi i równiejsi. Stanowisko diagnostów laboratoryjnych

Racibórz, 23.04.2020 r.

Pan
Grzegorz Swoboda
Starosta Powiatu
Racibórz

Cieszy nas niezmiernie, że w końcu zauważył Pan potrzebę gratyfikacji finansowej pracowników służb medycznych. Szkoda tylko, że nie poinformowano o kryteriach jakimi kierowano się przy podziale tych gratyfikacji. My diagności laboratoryjni jesteśmy oburzone informacją o sposobie podziału. Hipokryzja sięga szczytu. Z jednej strony, przecież nie tak dawno, szczycił się Pan laboratorium analitycznym, jego świetnym zarządzaniem, doskonale wykształconą kadrą, super sprzętem z najwyższej półki światowej czy jakością badań. Dzisiaj, kiedy mówimy sprawdzam, okazuje się, że ta grupa zawodowa została wykluczona z personelu medycznego i przyporządkowana do administracji, personelu technicznego i niższego.

Miło i sympatycznie było zaprezentować się na tle nowoczesnych analizatorów. Może warto przypomnieć w tym miejscu jak nasz zawód określa ustawa z 27.07.2001 r.:” Diagnostą laboratoryjnym może zostać osoba, która uzyskała tytuł magistra na kierunku analityka medyczna, bądź osoba posiadająca wyższe wykształcenie i tytuł magistra lub równorzędny w dziedzinie biologii, farmacji, chemii, biotechnologii, medycyny lub medycyny weterynaryjnej oraz odbyła kształcenie podyplomowe na kierunku analityka medyczna lub posiada tytuł specjalisty w dziedzinie analityki klinicznej, diagnostyki laboratoryjnej, mikrobiologii lub toksykologii”. To, że jesteśmy nieliczną grupą zawodową w szpitalu (15 osób zabezpiecza diagnostykę dla całego powiatu), nie znaczy, że można nas pomijać i nie zauważać.

Chcemy tylko przypomnieć, że to wciąż jeden z czterech zawodów medycznych darzonych największym zaufaniem. Jakość diagnostyki laboratoryjnej jest bardzo ważnym elementem w leczeniu pacjentów. Chciałybyśmy uświadomić Panu, że ponad 70% decyzji lekarskich podejmowana jest w oparciu o wyniki właśnie badań diagnostycznych. Tak, to my jesteśmy po to, by precyzyjnie odpowiadać na oczekiwania lekarza. To my dostarczamy rzetelnych i wiarygodnych wyników badań w jak najkrótszym czasie. My wiemy, że zazwyczaj słyszymy, że laboratorium wykonało badania i temat jest zakończony. To nie tak. Te badania wykonuje personel, który tam ciężko pracuje z narażeniem zdrowia i życia. Panu chyba też się wydaje, że badania wykonują analizatory. Przecież zanim materiał trafi na analizator , to personel musi wszystko przygotować, przeprowadzić kontrole jakości, sprawdzić zlecenie itp. Zawsze pracujemy na materiale zakaźnym. Teraz zwłaszcza mamy pewność, że w każdej jednej probówce, która do nas trafia jest wirus.

W naszym jednoimiennym szpitalu zakaźnym, przecież hospitalizowani są wyłącznie pacjenci z zdiagnozowanym dodatnim wynikiem koronawirusa. To im na bieżąco zapewniamy pełną diagnostykę.Tym samym wcale nie jesteśmy mniej narażone na kontakt z wirusem niż lekarze czy pielęgniarki (posiadamy dokładny rejestr czasu pobytu z materiałem zakaźnym). Nas po prostu nikt nie zauważa. A może wypadałoby zastanowić się jak funkcjonowałby szpital bez nas. Od pierwszego momentu, kiedy dowiedziałyśmy się o przekształceniu szpitala pracujemy w normalnym trybie. Nasze poczucie odpowiedzialności i obowiązku nie pozwoliło żadnej z nas skorzystania z możliwości pójścia na chorobowe mimo, że doskonale zdajemy sobie sprawę z ryzyka kontaktu z wirusem. Jednak potraktowano nas jak zupełnie zbędny element w tym organizmie jakim jest szpital. Byłyśmy przekonane, że w końcu ktoś dostrzeże nasze zaangażowanie. Wychodząc naprzeciw pacjentom, którzy w tych trudnych czasach zostali zostawieni sami sobie jako jedyni uruchomiliśmy Punkt Pobrań, który stopniowo obsługuje coraz większą ilość pacjentów.

Od ponad 2 lat prowadzimy negocjacje płacowe z Panem i z Dyrektorem. Wierzyłyśmy, że w końcu nas ktoś dostrzeże, doceni fakt, że nigdy nie podejmowałyśmy radykalnych działań. Wierzyłyśmy w siłę negocjacji. Z perspektywy czasu w naszej ocenie był to błąd. Uważamy, że właśnie teraz, kiedy ogólna sytuacja jest nienormalna i nieprzewidywalna, Pan jako przedstawiciel Organu Założycielskiego oraz Dyrekcja Szpitala powinniście starać się zrobić wszystko by stworzyć zespół ludzi ściśle współpracujących ze sobą, a nie wywoływać konflikty. Nasuwa się smutny wniosek, że tylko ci co głośno krzyczą mają szanse uzyskania tego co chcą. Odnosimy przykre wrażenie, że nadal dla Pana jak i większości naszego społeczeństwa Szpital to wyłącznie lekarze i pielęgniarki reszta to małoznaczące elementy układanki.

Oczekujemy realnego docenienia nas jako medycznej grupy zawodowej i tym samym przyznanie gratyfikacji w wysokości 2000 zł jako premii oraz podniesienie
pensji zasadniczej o kwotę 1500,00 zł brutto na każdy etat diagnosty laboratoryjnego i technika analityki medycznej. Nasze pensje znacznie odbiegają od wynagrodzeń tej grupy zawodowej w naszym regionie jak również od pozostałego personelu naszego szpitala.

Do wiadomości:
1. Dyrektor Naczelny
2. vice-Dyrektor
3. Główny księgowy
4. Przewodniczący Rady Powiatu
5. Prezydent Miasta

Kadra pracowników
Laboratoriów Szpitalnych