Na izbę przyjęć przez domofon. Obostrzenia w szpitalu w Raciborzu [WIDEO]
- Nie jest to sytuacja komfortowa, nie tylko dla pacjentów, ale i dla personelu. Ryzyko zawsze istnieje - mówi w wywiadzie dyrektor raciborskiego szpitala Ryszard Rudnik. Porusza wiele ważnych kwestii. Obecny bilans to pięciu chorych - wszyscy to rybniczanie.
Szpital w Raciborzu przy ul. Gamowskiej, przypomnijmy, to jeden z siedmiu w województwie śląskim, który ma oddział zakaźny. Obecnie, w odrębnym budynku, przebywa tu pięciu pacjentów, u których stwierdzono zakażenie koronawirusem. Wszyscy to mieszkańcy Rybnika - czterech mężczyzn oraz kobieta, żona jednego z nich.
Szpitalowi doskwierają braki środków zabezpieczeń. Pozyskuje je obecnie z rezerw rządowych. Na czołowo wysuwa się kwestia ochrony personelu lecznicy.
W wywiadzie dyrekcja omawia w jaki sposób odbywa się teraz obsługa pacjentów na izbie przyjęć.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz