Sprawdzaliśmy, kto jest autorem projektu o elektrosmogu w Raciborzu?

Trwa głosowanie w raciborskim budżecie obywatelskim, w tym na projekt dotyczący opracowania mapy gęstości szkodliwego pola elektromagnetycznego - elektrosmogu (WIFI, TV, GSM itd.). Pojawił się zarzut, że to pseudonauka.
Zapytaliśmy w Urzędzie Miasta, kto jest autorem kontrowersyjnego projektu, chcąc uzyskać od tej osoby lub osób stanowisko wobec doniesień, iż elektrosmog to pseudonauka. Pisał ostatnio o tym portal telepolis.pl. - Niestety, nie wiadomo niestety jaka jest wartość projektu, ponieważ to jedyna pozycja na liście, przy której nie została podana jakakolwiek kwota. Ale w końcu mówimy tutaj o zdrowiu, modyfikowaniu DNA, więc równie dobrze może to być projekt wręcz bezcenny. Nie zdziwi mnie, jeśli projekt znajdzie swoich zwolenników. Opis brzmi bardzo poważnie, tylko zapewne niewielu mieszkańców Raciborza wie, że wg naukowców nie istnieje coś takiego jak - elektrosmog - napisał orson_dzi z tegoż portalu.
- Jak wykazały badania Inspekcji Ochrony Środowiska natężenie pola elektromagnetycznego na terenie Polski wynosi średnio 0,388 V/m. W dodatku w żadnej z lokalizacji pomiarowych nie zanotowano przekroczeń tego parametru. Powyższe jednoznacznie wskazuje, iż problem zdefiniowanych wyżej elektroskażeń i elektrosmogu nie występuje na terenie kraju. Przeprowadzona analiza pozwala z pełną stanowczością wskazać, że zjawisko elektrosmogu, czy też elektroskażeń w Polsce nie występuje. Określenia te jednak, niosąc duży ładunek emocjonalny, mają na celu wywołanie strachu przed zagrożeniem, którego w rzeczywistości nie ma. Natężenia pól elektromagnetycznych w całym kraju posiadają wartości znacznie niższe od tych wymaganych przepisami prawa, a co za tym idzie możemy czuć się bezpieczni pod względem tego typu oddziaływań - pisze z kolei Łukasz Czyleko na sozosfera.pl.
Któż więc widzi to zagrożenie w Raciborzu, twierdząc, że "zbyt duża gęstość pola elektromagnetycznego (PEM) powoduje uszkodzenia DNA w komórkach, zaburzenia czynności układu nerwowego, spowalnia pamięć, zmienia układ odpornościowy u dzieci, wywołuje bezpłodność" i chcąc pozyskać pieniądze z miejskiej kasy na "pokazanie rzeczywistej gęstość szkodliwego pola elektromagnetycznego w miejscach gdzie najczęściej przebywamy, co pozwoli mieszkańcom ceniącym zdrowie ograniczyć czas przebywania w miejscach o największej gęstości pola do minimum"?
- Po konsultacji z naszym Biurem Radców Prawnych informuję, że z uwagi na to, że imię i nazwisko jest chronioną daną osobową, ze względu na RODO nie udostępniamy tych danych - napisała nam Lucyna Siwek, rzecznik prasowa Urzędu Miasta w Raciborzu.
Głosowanie trwa. Projekt może zdobywać głosy i teoretycznie przejść do fazy realizacji. Jego wartość nie przekracza puli środków zarezerwowanej na projekty ogólnomiejskie, czyli 448 tys 910 zł.
opr. (waw)
Komentarze (0)
Dodaj komentarz