Tak źle, i tak niedobrze

W Raciborzu żadna większa inwestycja nie obędzie się bez społecznych protestów. Tym razem mieszkańcy domów wokół pl. Długosza nie chcą tu galerii handlowej.
Przypomnijmy, że galeria ma zająć teren od ul. Basztowej do parkingu przy fontannach. Prezydent ogłosił już przetarg na sprzedaż terenu z ceną wywoławczą 15 mln zł. 18 listopada dowiemy się, kto i za ile kupił nieruchomość – najlepszą, jaką w ostatnich latach wystawiono w naszym mieście na sprzedaż. Magistrat informuje, że zainteresowanie jest duże, szczególnie wśród developerów budujących wielkie centra handlowe typu Plaza czy Focus Park Rybnik.
Tymczasem protest przeciwko galerii podpisało 123 mieszkańców ulic Piwnej i Nowej. Nie chcą centrum handlowego, bo uważają, że spadnie wartość ich mieszkań, zaszkodzi zwiększony ruch samochodów, hałas dostawców towarów i klimatyzatorów. Proponują, by galerię zbudować gdzieś na obrzeżu miasta, ale nie na pl. Długosza.
Już na początku dzisiejszej sesji Rady Miasta radny Ludwik Gorczyca z Oblicz dla rozwoju Raciborza (ma na pl. Długosza sklep z komórkami), powołując się na protest, wnioskował, by zdjąć z porządku obrad punkt o zmianie planu przestrzennego dla pl. Długosza. Jest ona niezbędna, by mógł tu powstać sklep o powierzchni handlowej powyżej 2 tys. m kw. Obecne zapisy tego nie dopuszczają. Wiceprezydent Wojciech Krzyżek informował, że protest nie ma znaczenia prawnego, bo miał być zgłoszony w toku procedury wyłożenia planu, kiedy to można zgłaszać uwagi. Radni rządzącej koalicji wniosek radnego Gorczycy więc odrzucili, a na sesji uchwalili zmianę planu. Przeciwko temu byli radni PiS oraz Oblicz.
Komentarz czytaj w felietony WAW-a.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany