Kradną co popadnie

Damska torebka, zostawiona w biurze przy ul. Słowackiego w Kuźni Raciborskiej padła wczoraj rano łupem złodzieja. Właścicielka wyceniła straty na blisko 500 zł. Sprawcy nie udało się ustalić. Również wczoraj zgłoszono kradzież telefonu komórkowego z szatni sali gimnastycznej w G5.
Mieszkanka powiatu raciborskiego, pracująca w biurze przy ul. Słowackiego w Kuźni Raciborskiej na chwilę wyszła ze swojego gabinetu nie zamykając drzwi. Ta chwila wystarczyła złodziejowi, który połakomił się na jej torebkę. Roztargniona kobieta utraciła dokumenty, kartę bankomatową oraz gotówkę, blisko 350 zł. Łącznie straty wyceniła na 500 zł. Złodziejaszka jak dotąd nie udało się zatrzymać.
Również wczoraj, kwadrans przed godziną 19.00, dyżurny raciborskiej policji przyjął zgłoszenie o kradzieży telefonu komórkowego marki motorola. Zgłaszający stwierdził, że telefon już w poniedziałek zniknął z szatni sali gimnastycznej, znajdującej się w G5 przy ul. Opawskiej, ale dopiero wczoraj postanowił powiadomić policję. Straty oszacował na 300 zł.
(k)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany