Ciężarówki wjeżdżają w Olimpijczyka. Mieszkańcy pytają o patrole policji

- Od dawna żaden patrol policji nie kontroluje tego, co się tu dzieje - pisze do nas jeden z Czytelników i przekazuje kilka zdjęć pokazujących kierowców ciężarówek i autobusów jadących wąską ulicą Olimpijczyka mimo ograniczenia do 3,5 ton.
Ulica Olimpijczyka to część tzw. mini-obwodnicy z Markowic do Obory, powstała na czas remontu mostu na Uldze. Remont dawno się zakończył, ale przejazd z Olimpijczyka i Drzewieckiego pozostał. Mieszkańcy od dawna narzekają na duży ruch samochodów osobowych. W godzinach szczytu Olimpijczyka bywa zablokowana przy dojeździe do markowickiego ryneczku. Ostatnio - żali się nasz Czytelnik - skrót zrobili tu sobie kierowcy ciężarówek i autobusów. - Jak jedzie TIR to robi się bardzo niebezpiecznie. Nie ma chodników. Nie ma gdzie uciekać. Jak ktoś idzie z wózkiem, to natychmiast droga się korkuje. Prezydent powinien tu na chwilę zamieszkać, żeby widział, co się dzieje - czytamy w korespondencji. Mieszkańcy, jak nas zapewnino, od dawna nie widzieli tu patrolu policji. Uważają, że gdyby kierowcy wiedzieli, że można tu spotkać drogówkę, wtedy na pewno nie ryzykowaliby przejazdu wbrew przepisom.
red.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany