Ostatnie pożegnanie śp. Henryka Zdrzałka

Dziś na Ostrogu, rodzina, sąsiedzi, przyjaciele i znajomi pożegnali śp. Henryka Zdrzałka, pioniera prywatnego kupiectwa w Raciborzu, znanego przedsiębiorcy, twórcy dużej rodzinnnej firmy handlowej. Wśród żałobników było wielu raciborskich przedsiębiorców, samorządowcy z przewodniczącym Rady Miasta Henrykiem Mainuszem na czele, a także Stanisław Oślizło, były piłkarz Górnika Zabrze i kapitan polskiej reprezentacji, prywatnie szwagier zmarłego, który był zagorzałym kibicem zabrzańskiego klubu.
Henryk Zdrzałek urodził się 16 maja 1937 roku w Rybniku. W 1964 roku związał swoje życie rodzinne i zawodowe z Raciborzem. Pracował w magistracie. Potem był prezesem GS-u. W 1987 roku, w okresie nadchodzącego przełomu, założył prywatną firmę. Był pionierem prywatnego, raciborskiego kupiectwa. Zaczęło się przy ul. Mickiewicza. Wielu raciborzan pamięta sklepy Manhattan i Roma, w których prowadzono skup i sprzedaż artykułów pochodzenia zagranicznego, z czasem wzbogając asortyment o RTV. W budowę firmy zaangażowała się cała rodzina, a jej bezpośrednim zarządzaniem, obok ojca, zajął się również syn Artur. Działalność poszerzono o wymianę walut, regionalną sieć salonów Ery, a potem T-Mobile, a także salon meblowy Basztowa. Firma dwukrotnie została uhonorowana przez Puls Biznesu Gazelami Biznesu. Ma dziś solidne fundamenty i plany na przyszłość. Śp. Henryk Zdrzałek niemal do ostatnich chwil życia otaczał swoją troską i wiedzą rodzinne przedsiębiorstwo. Spoczął na ostrogskim cmentarzu, niedaleko rodzinnego domu.
red.
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.