Szukanie skarbów to teraz przestępstwo. Detektoryści na celowników organów ścigania

Nowe prawo obowiązuje od stycznia tego roku. Dotyczy osób, które bez pozwolenia lub wbrew warunkom pozwolenia będą – przy użyciu wszelkiego rodzaju urządzeń elektronicznych i technicznych oraz sprzętu do nurkowania - poszukiwać zabytków. Jedna trafiła już przed oblicze prokuratora w pobliskim Kędzierzynie-Koźle. Detektoryści chętnie penetrowali powiat raciborski i sąsiedni głubczycki. Na zdjęciu archeolodzy w Samborowicach. Śląski Wojewódzki Konserwator Zabytków w Katowicach zawiadamił niedawno, iż wszczęte zostało postepowanie administracyjne w sprawie wydania pozwolenia na prowadzenie badań archeologicznych na terenie gmin - Pietrowice Wielkie oraz Krzanowice.
Ziemia raciborska to raj dla detektorystów. Nasz region leży u wylotu Bramy Morawskiej. Można tu trafić na pamiątki z czasów rzymskich, m.in. monety i figurki. Nie brakuje pamiątek ze średniowiecza, czasów nowożytnych a także II wojny światowej. Na Raciborszczyźnie od stycznia do lutego prowadzono ciężkie walki, m.in. na przyczółku grzegorzowicko-łubowickim. Archeolodzy podczas legalnych badań, w tym ratunkowych, znajdują duże zbiory zabytków. Zgodnie z prawem są one własnością państwa. Kto eksploruje nielegalnie, ten, w razie ujęcia, może odpowiadać przed prokuratorem.
Do pierwszego ujawnionego przypadku nielegalnych poszukiwań na terenie Kędzierzyna-Koźla doszło w lutym. Patrol straży miejskiej zatrzymał mężczyznę, który bez zezwolenia właściciela terenu, a także wojewódzkiego konserwatora zabytków przy użyciu wykrywacza metali wydobył z ziemi drobne elementy. Sprawę przekazano policji.
Zgodnie z obowiązującym prawem wszystko to, co znajduje się w ziemi i kwalifikuje się do uznania za zabytki archeologiczne, jest własnością państwa. Wszystkie artefakty, bez względu na sposób odkrycia, także przypadkowego, stanowią własność państwa i o ich znalezieniu należy powiadomić konserwatora zabytków czy administrację publiczną. Ich celowe, nieuprawnione poszukiwanie może doprowadzić do naruszenia bądź zniszczenia stanowiska lub obiektu archeologicznego. Ma to o tyle znaczenie, że jego lokalizacja, kontekst lub układ warstw mogłyby powiedzieć o wiele więcej o znalezionym przedmiocie, wydarzeniach, których był świadkiem, w końcu o historii danej miejscowości.
Szerzej o temacie można przeczytać [tutaj]
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany