Przystań poczeka na lepsze czasy

Stara przystań nad Odrą musi poczekać na lepsze czasy. - Na razie nie opłaca się tu uruchamiać żadnego biznesu - przekonuje jego właścicielka. - Poczekamy, co będzie z remontem zamku i bulwarami. Jest też problem z drogą dojazdową - dodaje i przyznaje, że mogłaby obiekt sprzedać.
Przystań nad Odrą jest wpisana do rejestru zabytków, a to oznacza, że wszelkie przebudowy i adaptacje muszą się odbyć w ścisłej współpracy z konserwatorem zabytków. W latach 90. została odnowiona. Działała tu krótko Cafe Galeria. Potem została zamknięta.
- Lokal na siebie nie zarabiał. Był i jest nadal problem z dojazdem - tłumaczy właścicielka. Uznała, że warto poczekać na lepsze czasy, bo w ponowne uruchomienie tu restauracji albo domu weselnego trzeba włożyć 2 mln zł, rozwiązać kwestię dojazdu czy chociażby zaopatrzenia w gaz. Jakieś widoki na przyszłość są. - Poczekamy, co wyjdzie z zamkiem i bulwarami - dodaje właścicielka. Sprzedawać nieruchomości nie musi, ale gdyby znalazł się chętny i zaoferował godziwą cenę, to owszem. Mogłoby dojść do transakcji.
(w)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany