Brakuje miejsc dla maluchów

W MDK-u zabrakło miejsc w grupach plastycznych i tanecznych dla najmłodszych. - Jesteśmy ograniczeni remontem, który potrwa do listopada oraz przepisami BHP – wyjaśnia dyrektorka tej placówki, Elżbieta Biskup i obiecuje, że do tematu powróci.
Z kwitkiem są odsyłane mamy maluchów w wieku od lat 3 do 7, które chcą zapisać swoje pociechy na warsztaty plastyczno–rytmiczne. – Rzeczywiście, instruktorki zasygnalizowały mi problem, że mamy więcej chętnych niż miejsc – przyznaje dyrektor Elżbieta Biskup. – Ale jesteśmy ograniczeni, zarówno przepisami BHP, bo przecież to są malutkie dzieci i trzeba im zapewnić właściwą opiekę, jak i lokalowymi. Ciągle jeszcze trwa u nas remont. Planowo powinien się skończyć 7 listopada i wtedy być może utworzymy jeszcze jedną grupę dla najmłodszych. Rodzice, którym nie udało się zapisać dzieci, proszeni są o pozostawienie telefonów kontaktowych w sekretariacie. Statutowo powinniśmy organizować zajęcia dla dzieci od lat 5, ale postanowiliśmy rozszerzyć swoją ofertę
W tym roku na zajęcia w 47 kołach zainteresowań zapisało się 388 wychowanków. – To wcale nie tak dużo. Były lata, kiedy organizowaliśmy zajęcia dla ponad 700 podopiecznych. Jako jednostka podległa Starostwu staramy się, by wyjść z ofertą też do dzieci z całego powiatu. I przyjeżdżają do nas dzieci np. z Kornowaca czy z Kuźni Raciborskiej – zapewnia dyrektorka. - Z naszych obliczeń wynika jednakże, że większość, bo od 70 proc. do 80 proc. podopiecznych pochodzi z samego Raciborza. Zajęcia prowadzi 13 instruktorów.
Ja sama staram się nie odmawiać przyjęcia do zespołu Miraż, nawet jak ktoś przyjdzie w połowie roku szkolnego – przyznaje dyr. Biskup. – Ale wtedy taka osoba jest świadoma, że musi pracować ciężej, by dorównać innym.
(jola)
fot. www.mdk-raciborz.pl
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany