Nieprzyjazny wielu autochtonom nacjonalizm polski - Ruch Autonomii Śląska przeciwko nazwie Rondo Rodła w Raciborzu

Z redakcyjnej poczty. Korzystając z odbywających się konsultacji społecznych w sprawie uchwały Rady Miasta Raciborza, nadającej rondu u zbiegu ulic: Opawskiej, Josepha von Eichendorffa i Jana Matejki nazwę „Rondo Rodło" pragniemy negatywnie zaopiniować projekt tej uchwały - napisali do nas członkowie Ruchu Autonomii Śląska dołączając pismo, jakie skierowali do raciborskiego magistratu.
Uważamy, że znak Rodła może wywoływać negatywne odczucia, skojarzenia i emocje nie tylko wśród wielu mieszkańców Raciborza, ale również wśród mieszkańców pozostałej części powiatu raciborskiego, w szczególności autochtonów, a to za sprawą jego powiązania z nieprzyjaznym wielu autochtonom nacjonalizmem polskim okresu międzywojennego oraz powojennego. Rozumiemy całkowicie i szanujemy to, że symbol Rodła może być symbolem trwania i pielęgnowania polskości, szczególnie w czasie zbrodniczych rządów nazistów w Niemczech, jednak nasz niepokój budzi to, iż może być także odbierany przez wielu Ślązaków jako symbol nachalnej agitacji polskich nacjonalistów od lat 30. XX wieku po okres powojenny wobec autochtonicznej ludności śląskiej, która nie koniecznie identyfikowała się z polskością, czym wzbudzała niechęć czy wręcz pogardę polskich działaczy narodowych (sądzi się tak analizując wspomnienia działaczy narodowych oraz prasę narodową wzmianowanego okresu).
Proponujemy nazwanie ronda bardziej neutralnymi, regionalnymi nazwami, które mogą łączyć wszystkich mieszkańców ziemi raciborskiej. W zamian za nazwę "Rondo Rodła" pragniemy wysunąć nasze propozycje, które mogą łączyć wszystkich mieszkańców Raciborza i powiatu raciborskiego. Do namysłu, pod rozwagę i do dyskusji szanownym Radnym podajemy następujące nazwy:
1. "Rondo Górnośląskie" - nazwa ta ma przypominać, że Racibórz leży właśnie w sercu Górnego Śląska, o czym się czasem zapomina, traktując go nieraz nawet jako część mitycznej "Opolszczyzny", czy też zawężając pojęcie Górnego Ślaska do okręgu przemysłowego w okolicy Katowic. To również za sprawą księcia Mieszka Plątonogiego, który za swoją siedzibę obrał właśnie Racibórz, dokonano podwalin pod podział Śląska na Górny i Dolny; Racibórz był niejako pierwszą stolicą Górnego Śląska. W końcu, Górny Śląsk to region, w którym mieszkamy, z którym mogą identyfikować i utożsamiać się wszyscy tu żyjący, Polacy, Niemcy, Ślązacy, Morawcy a także osoby o innych tożsamościach - jest to nasza mała ojczyzna, i to właśnie ona łączy nas wszystkich.
2. "Rondo im. Książąt Raciborskich" - w roku 2017 obchodzimy 800-lecie Raciborza, a brak w naszym mieście poza bodajże dwoma peryferyjnymi ulicami w Raciborzu-Oborze dostatecznego upamiętnienia tych, którzy rządzili Raciborzem i księstwem raciborskim. Wspólne upamiętnienie wszystkich książąt raciborskich mogło by te niedostatki w pewnym stopniu nadrobić. A byli to "nasi" wspólni książęta, rządzili ziemią, na której teraz mieszkamy i każdy z nich mimo ludzkich niedoskonałości wniósł swoją małą cegiełkę do rozwoju miasta na przestrzeni wieków.
3. "Rondo im. Ks. Augustyna Weltzla" - ksiądz Augustyn Weltzel był XIX-wiecznym dziejopisarzem, bardzo płodnym w dzieła historyczne dotyczące historii górnośląskich miejscowości oraz rodów szlacheckich. Opisał m.in. dzieje Raciborza i okolicznych miejscowości, sam mieszkał i pracował w Tworkowie pod Raciborzem. W Raciborzu uhonorowano go już wprawdzie nadając jego imię szkole przy ul. Żorskiej, jednak wciąż pozostaje mało znaną postacią historyczną, a w tym roku przypadają: okrągła, 200. rocznica jego urodzin oraz 120. rocznica śmierci, w związku z czym jest dobry moment na dalsze upamiętnienie naszego regionalnego "Górnośląskiego Tacyta", jak nazywano Księdza. Jest to postać, która może łączyć a nie dzielić, ponieważ jego dzieła uchodzą za obiektywne i były doceniane zarówno przez Polaków jak i przez Niemców oraz Czechów.
Wyrażamy nadzieję, że Rada Miejska weźmie pod uwagę nasze propozycje,
z wyrazami szacunku
Krzysztof Grzesik - jako reprezentant członków Ruchu Autonomii Śląska z Raciborza
Kamil Kotas - jako reprezentant członków Ruchu Autonomii Śląska z powiatu raciborskiego
O sprawie pisaliśmy TUTAJ
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany