Ratusz: sprzedamy Z LOKATORAMI
Na ponad 2 mln zł wycenił rzeczoznawca wartość kamienicy w narożu Rynku i Mickiewicza. Miasto chce ją wystawić na sprzedaż, ale ma problem z lokatorami, którym poprzedni prezydent wynajął mieszkania na ostatniej kondygnacji. Spór z nimi trwa już ponad rok. Teraz ratusz stawia twarde warunki.
- Daliśmy tym osobom termin, w którym mają orzec, czy korzystają z prawa pierwokupu, czy też nie - mówi wiceprezydent Wojciech Krzyżek. Chodzi o mieszkania, które znajdują się na ostatniej kondygnacji kamienicy w narożu Mickiewicza i Rynku. Był tu BGŻ, a teraz pozostało jedynie PKO BP, które i tak przenosi się do galerii przy Zborowej. Magistrat chce sprzedać opustoszały obiekt.
- Mamy już wycenę. Cena wywoławcza przekroczy 2 mln zł - dodaje Krzyżek. Miasto liczy, że znajdzie się chętny, bo to jeden z lepszych punktów w mieście, wymagający co prawda sporych nakładów, ale długo nie trafi się podobna nieruchomość na sprzedaż. Można tu urządzić hotel, restaurację, małą galerię handlową, biura.
Niestety, pozostaje kłopot z najemcami. Poprzedni prezydent przeznaczył tu dwa mieszkania do wynajmu. Rodziny zainwestowały, a teraz stoją przed alternatywą: wykupić te mieszkania, bo przysługuje im prawo pierwokupu, albo też zrezygnować i czekać, co zrobi z nimi przyszły właściciel?
W ratuszu oświadczyli, że są zdecydowani wykupić, ale ze znaczną bonifikatą, jaką dostają inni najemcy mieszkań komunalnych. Miasto się na to nie zgadza. - Tych lokali nie obejmuje uchwała o sprzedaży mieszkań z ulgą. Muszą zapłacić całą cenę. Proponowaliśmy im inne rozwiązanie - przeprowadzkę na Cygarową, gdzie miasto ma swój budynek dwurodzinny. Oczywiście oferowaliśmy najem dwóch mieszkań po generalnym remoncie, ale zrezygnowali - dodaje Krzyżek.
W tej sytuacji najemcom zostanie wyznaczony termin na udzielenie odpowiedzi: czy wykupują, czy rezygnują z prawa pierwokupu. - Jeśli wybiorą to drugie, wówczas wystawiamy kamienicę na sprzedaż z najemcami - oświadcza wiceprezydent.
Ratusz liczy się z ewentualnym procesem sądowym, ale zdaniem miejskich prawników, najemcom niewiele to pomoże, poza odsunięciem w czasie sprzedaży kamienicy.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany